Mój jest u nie od niedawna, do marca 2010 jeżdził we Włoszek i śniegu nie widział.
Jak narazie, to pojechałem po progach Bitexem, pod wszystkimi nadkolami, plus tam, gdzie widziałem jakieś ubytki. Do tego wszystkiego bedą własnej roboty chlapacze, z przodu bardzo szeroki, wystające na boki i wgłąb auta, tył tak by innym nie waliło po szybach. Może nie wygląda to specjalnie, ale zdrowie Foczki najważniejsze.