I taka dobra rada
Jak będziesz kupował regulator napięcia lub oddawał alternator do regeneracji zainwestuj trochę więcej grosza i kup oryginał (biały).
Ja kupiłem za pierwszym razem jakiś niby oryginalny (czarny) za niecałe 100PLN i po miesiącu zaczęły się cyrki. Raz chodził jak marzenie, raz się wogóle nie wzbudzał itd.
Wynik
Kolejne kilka godzin w warsztacie pod samochodem- co idzie na minus
Kolejny sześciopak browarka- co idzie na plus.
Jakaś równowaga musi być
Przy okazji oczywiście wymieniłem łożyska, no ale tu już się trzeba z lutownicą pobawić.
PS
Oryginalny regulator ciężko już dostać.