co do AUTO NOBILE, ja tez warszatat proponuje omijac jak największym łukiem. zeszłej wiosny po zakupie swojej foczki wymienialem tam swiece. niby nic wielkiego, jeszcze sei okazalo ze jakas akcja serwisowa jest ktora moje auto obejmuje, bylem milo zaskoczony, samochod odebralem i od razu czyc bylo w nim zapach ni to spalenizny, ni to ropy, myslalem ze moze z klimatyzacji bo tez czyscili, kupilem se pare zapachow i jezdzilem z tym ze 3 miesiace. kiedys zdjalem oslone górną z silnika i sie okazalo, ze silniczek ktory byl zawsze suchutki jak łza, bez kropli potu czy innego gówna jest zalany napędem od góry.. zaprowadzilem do nich, mega fachowcy stwierdzili ze przewody od powrotu paliwa trzeba wymienic, bo jeden z nich mial rzekomo wyciek przy wejsciu pod wtryskiwaczem. widzialem to, mysle se, sam zrobie bo mi zaspiewali za wymiane dobrych przewodow 1300zł!!!! nie nie pomylilem sie, bo ze niby jakąś uszczelkę pod kolektorem trzeba bylo wymienic przy tym, ale potem wielkomyslnie powiedzieli ze zrobią za 900zł, mechanik sie troche bardziej pomęczy i nie bedzie kolektora zdejmował... tak czy inaczej pojechalem do mechanika u siebie na wsi, zeby mi pokazal jak sie te przewody wyjmuje... ten spojrzal, wziął szmatę, wytarl silnik, kazal mi go odpolic i pogazować...a potem sprawdzic czy dokręcony mam z góry przewód doprowadzający paliwo do wtrysku... wziąłem dwa klucze, DOKRECIŁĘM LUŹNĄ śróbę i silnik dalej suchutki jak łza. te tempe h.....je chcieli wyciągnąc ze mnie 1300zł za to, ze jakis czas wczesniej nie dokręcili sróbki po wymianie świec!!!! podejrzewam ze jakbym sie na te wymiane przewodów zgodził to nic by nie wymienili, dokręciliby tę sróbkę tylko a kase wzieli jak za solidną robotę
|