Witam ponownie! Sprawdzałem wszystkie przewody od silnika i nic nie znalazłem lecz tu zaskoczenie płynu hamulcowego nie ma w zbiorniczku, 2 tygodnie temu zmieniałem klocki i tarcze z przodu i jestem pewien ze płyn był. Ponieważ ten płyn jest też od sprzęgła istnieje jakaś zależność płyn-moc-spalanie lub źle zrobione hamulce a spalanie? Dzisiaj rano +10 nie mogłem za nic ruszyć z parkingu bo ręczny nie chciał puścić, po 5min z oporami ruszyłem. Wydaje mi się że nić nie trze podczas jazdy i auto puszczone na luz normalnie się toczy. Ehhh błagam bo już nie mam pomysłu
|