dodam, że regulator napięcia i mostek prostowniczy został wymieniony w styczniu i jak mnie zapewniano nie na żaden "chiński, bo potem są same problemy", nie wspomnę ze za naprawę wzięli 370pln. Od stycznia zrobiłem 8 000 km.
dostałem informacje od mechanika, że uzwojenie jest "spuchnięte", generalnie alternatora jest cały przegrzany, uszkodzone 2 diody na mostku, obudowa od alternatora jest strasznie skorodowana i generalnie alternator zupełnie nie nadaje się do naprawy, polecił mi regenerowny za 480zl, a czy jest w ogolę możliwość kupna NOWEGO alternatora i ile taki kosztuje ? dręczy mnie pytanie co się takiego stało, że alternator tak się posypał.
Ostatnio edytowane przez wierha ; 26-07-11 o 14:35
|