Witam
Doczytałem, że przyczyn kiepskiego porannego rozruchu może być wiele.
Że świece żarowe - ale u mnie test na przygasające żarówki w samochodzie wypadał korzystnie.
Ale doczytałem też, że brak odpowietrzenia zbiornika też moze napsuć krwi...
Dużo krwi może napsuć brak odpowietrzenia zbiornika. Często zimą zatka się (np. błotem) lub zamarznie system odpowietrzenia zbiornika. Wytworzone w ten sposób podciśnienie w zbiorniku powoduje cofnięcie się paliwa z przewodów, filtra oraz pompy do zbiornika. Dzieje się to podczas nocnego postoju pojazdu. Rano po długim „kręceniu” gdy nasz akumulator jest w końcowym stadium swojej świetności udaje się nam uruchomić silnik. Należy więc od czasu do czasu sprawdzić odpowietrzenie zbiornika paliwa, na przykład podczas tankowania, odkręcając korek wlewu, posłuchać czy nie ma charakterystycznego syczenia powietrza (cyt. Marek Staszewski)
I stało się... zostawiłem zbiornik, tzn korek paliwa odkręcony na noc i co suę stało rano
ursus tryknął zanim dobrze kluczyk przekręciłem
Więc pytanko
Jak udrożnić odpowietrzanie w zbiorniku mojej foczki TDCI - pozdrawiam[/quote]