Porysowane drzwi kierowcy
Witam,
Nie tak dawno temu przydarzył mi się "drobny" incydent w trasie - z jadącego przede mną samochodu wyrzucono puszkę (butelkę?), która uderzyła w drzwi kierowcy mojego FF. W efekcie doszło do porysowania lakieru i to dosyć mocno, wyszedł biały podkład.
Samochód zawiozłem do zakładu lakierniczego Forda (autoryzowany), gdzie wyceniono szkodę i stwierdzono, że muszą zostać pomalowane cale drzwi kierowcy oraz drzwi pasażera.
W związku z tym mam pytanie do znawców tematu - czy lepiej dać sobie spokój z tym lakierowaniem, czy też oddać samochód do naprawy? Przeraża mnie wizja źle dobranego lakieru i inny odcień, chciałbym, żeby po lakierowaniu wszystko wyglądało, jak w momencie kupna (samochód ma niecałe 4 miesiące). Czy to ma prawo zadziałać?
Lakier to panther black metaliczny.
Dziękuję i pozdrawiam
Emu
|