IMHO najlepszy i najtańszy jest FILC/POROSO, jestem właśnie na etapie kończenia wyciszania i powiem szczerze, że czuć efekt. Wyciszyłem bagażnik, nadkola tylne, boczki plastikowe, plastiki wnętrza, zakamarki. Pozostała mi podsufitka i parę małych wnęk wewnątrz. Na tym etapie zużyłem 3x takie komplety
http://www.artykulytapicerskie.pl/pr...roso-200-x-120 , nie żałowałem materiału, jest lekki nie obciąża samochodu jak te wszystkie maty bitumiczne i ma świetnie właściwości tłumiące. Jedynym minusem jest to, że ma podatność na chłonięcie wody, ale przed cały zabiegiem, sprawdziłem szczelność wszystkich wyciszanych elementów. Przy okazji odkryłem, że rozszczelniły się 4 z otworów fabrycznych( w podłodze) - przedłużyło to znacznie wszystkie prace związane z wyciszaniem. Do klejenia z powierzchnią idealnie nadaje się klej w sprayu, nie śmierdzi i chwyta momentalnie, jak się źle ułoży odrywasz filc bez problemu. Filc z linka ma grubość ok 1,5cm, jest dosyć gruby trzeba z głową kłaść bo potem plastikowe elementy mogą nie pasować idealnie i trzeba będzie się zaopatrzyć w dodatkowe spinki tapicerki tak jak w moim przypadku. Zanim zabrałem się za wyciszanie przekopałem internet w poszukiwaniu opinii na temat czym najlepiej jest wyciszyć, IMHO bitumiczne maty nadają się do zlikwidowania rezonansu / drgań czyli typowo pod audio, filc natomiast stosowany jest fabrycznie np. pod podłogą, a to, że FORD sporo poskąpił go to inna kwestia. W samochodach segment wyżej, filcu jest zdecydowanie więcej, przez co są lepiej wyciszone i wydają się bardziej komfortowe.
Ta pianka wydaje sie idealna do wyciszenia podszybia, nie chłonie wody i powinna dobrze wytłumić szum powietrza.