Ja zrobiłem wygłuszenie podłogi i bagażnika uzywając porosa i 1cm pianki. Miałem troche mat bitymicznych ale na łamaniach średnio sie sprawdzała. Podgrzewałem suszarka i w sumie dawalo to dosc dobry efekt. Później miałem lepszy pomysł. Montując wszystko w środku położyłem ze 2-3 maty na gorący silnik. Po 3-4 minutach były bardzo miękkie, lepiej niż suszarką.
Jak ktoś chce używać mat, to polecam jednak wziąć te elastyczne. Te sztywne są słabe i kruche.
A tak w ogóle podsumowując moje wygłuszanie to najlepszym rozwiązaniem jest poroso a zamiast mat bitumicznych lepiej używać taśmy dekarskiej. Cenowo podobnie, świetnie się klei, nie trzeba nawet podgrzewać.
Mogę zrobić małą fotorelację, ale to może wieczorem
. (Wygłuszałem lipiec-sierpnień).