u nas malowanie proszkowe fel jest tak tanie, ze PD sie nie oplaca - chyba ze mowa o podkolorowaniu fury na chwile - jakis zlot czy sesja zdjeciowa... ale to wtedy nie sa male pieniadze...
jedyny plus na zwyklych ludkow to tak naprawde mozliwosc ogarniecia tego samemu bez komory, drogich pistoletow, lat doswiadczenia itp... ale nigdy nie bedzie to w ulamku tak wytrzymale jak zwykly lakier...
PS. zeby nie bylo - mam juz pod to kupiony kompresor i planuje sie pobawic