zmycie lakieru
witam, mam takie pytanie do was, mianowicie w czwartek wjeżdżając na parking między słupki tył wpadł mi w poślizg i przywaliłem tylnym nadkolem w ten cholerny relikt prl (relikt bo kiedyś dziadziusiowie mieli miejsce zamykane na łańcuch z kłódeczką). z daleka nie widać że focus zmienił barwę z srebrnego na żółty ale z bliska już tak. jak się pozbyć tego lakieru bez szlifowania? bo muszę jakoś ślady zatrzeć i przeczekać do wiosny (tej prawdziwej ciepłej) na wizytę u blacharza
__________________
Nie można od tak sobie przesuwać planów zaplanowanych w planie. Od tego jest plan.
|