Właśnie coś jak spadochron. Dodaj gazu na postoju sam przepustnicą i zobacz czy silnik nie wraca się z powrotem z takim bujaniem.
Najbardziej widoczne jest to na poduszce olejowej tak jakby ośka w środku latała.
Na zimnym silnika ruszyć nie można rękami sztywno siedzi.
A co do takiego wybuchu jak mówisz to miałem to samo jak katalizator się wysypał , przy odpalaniu i gaszeniu był taki strzał jak porcelanka obijała się o blachę.
Weź uderz pięścią w katalizator jak usłyszysz dźwięk kruszonego szkła to wysypany.
|