Cytat:
Napisał skoti79
Tedi, to Ty zacząłeś ...
|
Forum to nie miejsce prywatnych schadzek - zadałeś pytanie o możliwość przełożenia licznika - to napisałem "standardowa procedura". Umawianie się z Marcinem realizuj przez PW.
Parę razy już było opisane co jest potrzebne do wymiany zegarów na polift. Przypomnę jeszcze raz wszystkim zainteresowanym:
1) Zegary polift (do diesla takie od diesla, do benzyny takie od benzyny). Pojemność silnika nie ma znaczenia tylko i wyłącznie rodzaj silnika (diesel, benzyna). Jak komuś nie przeszkadza prędkościomierz w milach, to mogą być od anglika. Przebieg będzie w kilometrach. Przebieg na zegarach "nowych" (liczony w kilometrach!) musi być mniejszy od aktualnego przebiegu samochodu - opisałem wyżej. Jak ktoś ma umiejętności i determinację, to zegary po zakupie można sobie pod domem (w garażu) podłączać np. w celu sprawdzenia ich przebiegu. Samochód z tymi "nowymi" zegarami i tak nie odpali, ale nic złego się nie stanie.
2) Manetka sterowania komputerem (czyli manipulator musi być "góra - dół"). Jak jest manetka "goła", to trzeba sprawdzić wiązkę manetki czy jest przygotowana - w jednym rzędzie wtyczki wiązki do manetki jest zawsze 5 kabli (są to przewody kierunków i długich świateł) a w drugim rzędzie muszą być 3 przewody (w kolejności "1", "3", "5"). Jeśli tych przewodów brak, to jest problem, ale można go rozwiązać jakiś nakładem pracy. Te trzy przewody dochodzą do wtyczki zegarów, a więc nie jest daleko. Problemem może być zdobycie odpowiednich pinów do wtyczki manetki kierunków i wtyczki zegarów.
3) Koniecznie 2 oryginalne kluczyki albo jeden oryginalny a drugi dorobiony z odpowiednią pastylką IMMO. Nie wolno zgodzić się aby ten drugi klucz był "klonem" klucza oryginalnego. Musi być gotowy do zaprogramowania IMMO.
4) Około godziny czasu u kogoś, kto umie to sprawnie zrobić. Na razie wychodzi na to, że "dajemy radę" mayak i ja.