Napięcie spada chwilowo widać to po przygasnieciu np. klimatyzacji albo światełka do czytania, obroty tez na chwile spadają ale zaraz wraca do normy. Przy wyłączeniu czasem obroty mogą ciut wzrosnąć ale to też mały chwilowy skok. Nie ma co się innego włączać w tym obwodzie, ale przy -9st C czy niższych temperaturach to czasem automat może wyłączyć juz ogrzewanie a efektu nie widać. To nie jest stopa żelazka ze w chwile osiąga >50st C. Atermicznosc tym bardziej nie pomaga.
|