tez tak planowalem i po przemysleniach nabylem jednak 2,5 letnie auto z przebiegiem 100 tys. Lepsze takie jezdzenie niz 40 tys po miescie do kosciola i supermarketu.
Chodzi jak zloto i nie narzekam
w 38 tys powinienies sie zmiescic - jesli z zagranicy to pewnie i taniej.
PS
Jest zasadnicza roznica miedzy sprzedajacymi auto z przebiegiem 40 tys. a 100 tys. Pierwsi zadaja niebotycznych cen, uwazaja ze ich auto to taka okazja ze powinno sie przeplacic - i w sumie jednego takiefo obserwowalem 2 miesiace - oposcil w tym czasie 2 tys zl ale za to bez alusow
. Oczywiscie auta nie sprzedal w tym okresie
Ci od wiekszych przebiegow maja zdrowsze podejscie do rzyczywistosci. roznica w cenie byla prawie 10 tys zl!!!