No i po szybkiej konsultacji odpuszczam temat.
Chlapacze już od jakiegoś czasu są uznawane za zbędny pierdolnik.
Jedna strona w zasadzie się kwalifikuje bo była robiona 1,5 roku temu na blacharni jako naprawa z AC, ale co, zrobią mi jedną stronę znowu i tyle, po roku znowu wyjdzie i tak można malować w nieskończoność