Warto było przeczytać ten tekst i uświadomić sobie , ze nie jest się jedynym łosiem, który nabrał sie na ASO. Ja w grudniu bylem na darmowym przeglądzie. Zawieszenie, hamulce - wszystko bajka poprostu wg. pana z ASO. Na przeglądzie wiosennym najlepiej byloby wymienić połowe zawieszenia i 15 innych rzeczy... Powiedziałem, ze dziękuje ale nie skorzystam ponieważ tydzien wcześniej byłem u mojego dobrego znajomego mechanika, u ktorego np. wartość procentowa amortyzatorów oscylowała w okolicach 70 %.
Całe szczescie, ze za dokrecenie korka nie policzyli na fakturze bo mi za wymiane MOJEJ żarówki w przedniej lampie policzyli 30zł (na fakturze widnieje - wymiana odbłyśnika). Of koz ktoś z mechaników zapomniał starej wyjąć spod maski - po paru dniach znalazłem ją odwróconą do góry nogami w otworku przy zatrzasku maski przedniej.
Także Twój tekst jest powierdzeniem, ze ASO nalezy omijać z daleka i liczyć tylko na siebie lub grono przyjaznych osób np. na forum
Ktoś z Was czyta może Auto Świat ? Może by rzucic im propozycją aby skontrolowali 10 najbardziej obleganych ASO Forda ?
Pamietam, ze kiedys takie testy byly przeprowadzane w AŚ.