Hej.
Mam pytanko. Dziś postanowiłem troszke przepedzic foczke i depnalem do 150
(zwykle nie przekraczam 120). I o zgrozo po chwili zaczęla mi mrugać kontrolka od świec żarowych
Od razu zatrzymalem sie a silnik sam zgasł. Obawialem ze pomoze tylko
, ale odpalilem go ponownie i nic. Zero objawów. Wiec spokojne juz wróciłem do domku. Czy to normalne??