Zapewne większość użytkowników focusa "jedynki" drażni spływająca przed oczami stróżka wody szczególnie po użyciu spryskiwacza.
Postanowiłem poprawić fabrykę.
Do dokonania tego dzieła potrzebne są klucze nasadowe 7 i 13 i kilka innych narzędzi które zapewne każdy majsterkowicz posiada.
Zaczynamy od odkręcenia wycieraczek. U mnie nie chciały zejść po dobroci więc zrobiłem na szybko "ściągacz" foto 1.
Zdejmujemy osłonę podszybia - 5 zatrzasków i jeden wkręt. Wkręt znajduje się pod prawą wycieraczką i przykryty jest okrągłą zaślepką.
Mechanizm wycieraczek trzymany jest przez 3 wkręty 7 i jeden bolec wciśnięty w gumę. Trochę się trzeba nagimnastykować żeby całość wyjąć ale daje się to zrobić.
Montujemy mechanizm w imadle. Element który wiać na foto 2 to właśnie ten którym będziemy się zajmować a konkretnie skracać o ok 1 cm.
Zaczynamy od nawiercenia wiertłem 6,4mm otworów w odległości ok 2 cm od środka w lewo i prawo.
Następnie gwintujemy gwintownikiem 8mm.
Teraz w ruch idzie piłka do metalu. Ucinamy z fragmentu między otworami 1cm
Zostaje nam to co na foto 5.
Teraz musimy to skręcić. Ja znalazłem w warsztacie taki element (jakiś gotowiec z castoramy):
i po "obróbce" zostało z niego tyle:
Nawiercamy kątownik wiertłem m8 otwory tak, żeby po skręceniu odległość między osiami cięgien wynosiła 56 - 57 mm. Uwaga - śruby należy skrócić tak, żeby gwint nie wystawał dalej jak na 2-3mm.
Po zamontowaniu w aucie pamiętajcie, żeby przed założeniem wycieraczek włączyć i wyłączyć mechanizm dźwigienką żeby się ustawił w pozycji home.
Efekt powinien być taki:
U mnie lewa wycieraczka ma 60cm ale wydaje mi się, że na fabrycznej też będzie ok.
Jak wszystko zagra to pozbywamy się "zacieku" bo lewa wycieraczka będzie wycierać to, co zostawia prawa.
Wiem, że można to zrobić ładniej i lepiej ale zrobiłem z tego co miałem pod ręką a najważniejsze, że działa
