Witam. Wczoraj dowiedziałem się od czego jest kabelek pod moim fotelem
Zauważyłem że napinacze są wystrzelone(nie interesowałem się bardzo samochodami przed zakupem i uwierzyliśmy na słowo
). Dziś rano dojrzałem przez schowek że nie mam poduszki pasażera :0 Zakładam że poduchy kierowcy też nie ma. Jakoś wcześniej tego nie widziałem ale na przedniej szybie brakuje jednego napisu...."ford"
Pojechałem na diagnostykę do wujka obejrzałem od dołu bo już myślałem że po niezłym dzwonie kupiłem. Zauważyliśmy tylko że jest wgniecenie na rogu przedniego wahacza(nie wiem czy to wahacz, może wspornik?). Jest pare rys na misce olejowej. Zderzak był wymieniany ale podłużnica przednia jest nie ruszona. Doszliśmy do wniosku że to wygląda tak jakby najechał na studzienkę. Czy od takiego spotkania mógł zadziałać czujnik poduszek i wypalić je? Czy czujnik jest jednorazowy i czy założenie kompletu poduszek z napinaczami (i czujnikami) jest zarezerwowane tylko dla ASO?