największa wada tegoż rozwiązania to kill ABSu, dobrym pomysłem byłoby wyciągnięcie pstryka jakiegoś do kabiny - chcemy się pobawić wyłącznik na OFF, po zabawie na ON trzeba będzie pewnie wyłączyć i włączyć zapłon, ale zawsze to wygodniejsze niż ciągłe otwieranie maski...