Okazało się, że "coś tam się zapiekło" (nawet nie dopytałem dokładnie, co), wystarczyło przeczyścić - i działa super! Siła hamowania równa na obu kołach i wystarczająca, by auto na przeglądzie wyrzucić z rolek.
Niczego nie musiałem wymieniać.
Dziękuję Wszystkim za wskazówki.
P.S. Jedyna różnica: dźwignia ręcznego teraz wyżej się podnosi (o jakieś 3 ząbki, jak sądzę) - ale podczas jazdy to nie przeszkadza...