Witam
Od pewnego czasu mam problemy z układem chłodzenia... Początkowo w krótkim okresie czasu pękły przewody gumowe w układzie w tym trzykrotnie powrotny do zbiorniczka wyrównawczego.
Pierwsze diagnozy - starość
jednak po bliższym przyjrzeniu się sprawie okazało się, że uszkodzeniu uległ korek - otwierał się przy 2.5at.
Korek wymieniony - problem ustał......do ostatniego weekendu.
W sobotę wyjeżdżając z garażu zobaczyłem dużą plamę płynu chłodzącego na podłodze. Wyciek prawdopodobnie między kadłubem silnika, a obudową termostatu ( czerwony osad po płynie ).
Chcąc dolać płyn odkręcając korek usłyszałem syczenie, co oznacza że układ jest do pewnego ciśnienia szczelny. Dolałem prawie litr !!!!
Pytania:
- co mogło spowodować tak duży wzrost ciśnienia w układzie ?
- czy może to być uszkodzenie termostatu ?