[MariuszR1]

Wymontowałem siedzisko z fotela bez wykręcania samego siedzenia z auta. Wystarczy odkręcić 4 śrubki pod siedziskiem.



Następnie rozpiąć przewód od grzania siedziska (zielona wtyka w kostce) oraz mocowane przewody do zaczepów (spinek).



I mamy siedzisko na stole



Pora na demontaż tapicerki. Zaczynamy od rozpięcia "drucianych" spinek.



Następnie odginamy blaszki mocujące



Teraz zabawa z rozpięciem czerwonych zatrzasków trzymających tapicerkę z gąbkowym wypełnieniem.




Okazało się, że są przerwane przewody zasilające matę grzewczą przy termistorze. W tym miejscu widać, że przewody robiły zwarcie. Aż dziwne,że nie wywaliło bezpiecznika.



Termistor i nr seryjne na nim.



Odciąłem kilka cm przewodów z oryginalnej wiązki. Fragment był przegrany, uszkodzona izolacja. W miejsce dolutowałem nowe przewody o tym samym przekroju.




Sama mata jest klejona na końcach do gąbki. Po zlutowaniu przewodów została ponownie sklejona za pomocą kleju do tapicerki w spray'u.



Przy okazji naprawiony został szew, w którym puściła nić. U tapicera minuta roboty Teraz ponownie zabawa z czerwonymi spinkami oraz naciąganiu tapicerki na siedzisko. W przypadku skóry można wspomóż się podgrzaniem suszarką do włosów lub delikatnie opalarką. Nieco ułatwi montaż. Dobrze skorzystać z pomocy drugiej osoby.



Montaż siedziskaz powrotem i ... sukces. Znów fotel grzeje