[lobuzek]

Powtarzają się co jakiś czas tematy z climatronicem w FFI, szczególnie w zakresie dotyczącym kiepskiego grzania. Jestem właśnie po takiej usterce, co się okazuje - winny jest czujnik temperatury wnętrza umieszczony w panelu sterowania klimą za kratkami. Jest tam umieszczony mały silniczek elektryczny napędzający śmigiełko, wymuszające przepływ powietrza przez czujnik temperatury wnętrza; ten czujnik jest z kolei zintegrowany z silniczkiem. Gdy padnie silniczek, przepływ powietrza nie jest wymuszony, w efekcie klima kiepsko grzeje, bo czujnik nie ma właściwego odczytu. Pojawiło się coś takiego u mnie, na komputerze wyskoczył błąd czujnika temperatury wnętrza, konieczne stało się kupienie nowego panelu. Problemem jest jego cena - 2800 zł w ASO, mi udało się dostać go z anglika za 100 zł i samochód grzeje jak w saunie, a przedtem miałem jak w igloo. Ten czujnik jest nie do naprawienia, jest zintegrowany z całym panelem i silniczkiem, pozostaje tylko wymiana. Innym przypadkiem wadliwego działania ogrzewania jest uszkodzenie wiązki elektrycznej prowadzącej do panelu, koszt wymiany ok.400 zł, pisałem o tym jakiś czas temu. Tak więc w razie jakiejkolwiek usterki miejcie to na uwadze, oby nikomu nic się nie psuło.