[MK2] 2.0 TDCI 136km - remont/zakup używanego silnika

[robero]

Witam
Dopadło mnie nieszczęście. Zawór w głowicy się urwał i wpadł do cylindra. Szkody:
uszkodzona głowica - latającego przez moment zaworu w cylindrze
uszkodzone pozostałe 3 zawory w tym cylindrze - j.w.
uszkodzona końcówka wtryskiwacza
dziurawy tłok
pogięty korbowód
Po dokładniejszych oględzinach okazało się że pozostałe 3 korbowody też są gięte - ponoć przy dużych przebiegach w tym silniku to się zdarza, w2010 kiedy ponoć dali utwardzone korbowody i ten problem nie występuje

Pytanie czy remontować ten silnik czy kupić jakiś inny używany.
Remont samej głowicy czyli spawanie uszkodzeń mechanicznych, wymiana wszystkich zaworów+popychaczy które i tak klepały - ok 800 zł
Jeśli kupić używany to jaki? Wyczytałem że te silniki są w autach różnych producentów. W focusie mk2 oznaczenia silnika to G6DA, G6DB, G6DD, Volvo ma oznaczenie 4204 a Peugot RHR. Czy są jeszcze jakieś inne oznaczenia które można wziąć pod uwagę kupując sam słupek np Mondeo MK4 136KM AZBC, UKBA lub 140KM QXBA, QXBB, UFBA to ten sam silnik i podejdzie osprzęt z foki MK2. Są jeszcze silniki w fordach 163KM czy jakby kupić kompletny to pójdzie na kompie z mojej foki?

Macie jakiś sprawdzonych dostawców silników lub używanych cześć do nich? Na allegro każdy silnik ma do 100KK lub koło 170 i pewnie w większości wypadków jest to przebieg dużo zaniżony

Dziki za wszelką pomoc

[MichalST]

140km = wykastrowany 163km = system wtryskowy Delphi. Więc podmiany nie zrobisz, musiałbyś też PCM zmienić. Zaprogramować mu immo, zaprogramować go do GEM'a. Miałem okazję tanio dorwać taki silnik, kompletny ze wszystkim, sprzęgłem, turbo, ale ze względu na te trudności zostałem przy tym co mam.

Niestety te silniki drogo latają, wydatek min. 3000zł.

[robero]

Michal czy orientujesz się czy słupek jest taki sam jak w 136KM?

[bastek016]

Silnik po remoncie itp moim zdaniem nie będzie nigdy już nie latać jak fabryka przykazała. Miałem kilka motorów i zawsze ale to zawsze po składaniu były jakieś problemy.

Napraw ten motor co masz w aucie jeżeli da się uratować i sprzedaj dziadostwo. Wydasz na remont, ok pewnie 2500zł, pojeździsz 2 miechy i padnie turbo potem dwumas itp

[kal]

Napisał bastek016

Silnik po remoncie itp moim zdaniem nie będzie nigdy już nie latać jak fabryka przykazała. Miałem kilka motorów i zawsze ale to zawsze po składaniu były jakieś problemy.

Mi się wydaje, że jak remontujesz to wiesz co masz. Wydaje mi się że główną rolę odgrywają pieniądze. Remont na pewno nie jest tani, ale tak zrobiony silnik posłuży dłużej niż kupiony w niewiadomym stanie. A co do napraw to uważam, że samemu większość rzeczy dasz radę sam zrobić.

[ciawciarawcia]

Ja wymieniałem w moim 1.8 tdci silnik po zalaniu. Kupiłem rozbitka po lifcie z takim samym kodem silnika i przełożyłem, jak ktoś wcześniej pisał padnie turbo padnie dwu mas to mam na wymiane reszte gratów puszczam stopniowo na allegro. Nie wyszło mnie to tani ale przynajmniej odpaliłem auto, kawałek sie nim przejechałem bo wymiana silnika to zawsze kot w worku

[MichalST]

Jeśli nie było łubudubu co blok naruszyło można pokusić się o remont silnika. Jak już głowica zdjęta (są megapuzle, bo trzeba wszystko z góry po kolei rozkręcać), ale po zdjęciu głowicy odkręcenie tylko miski olejowej i można wykręcać korby.

Byleby tylko gładzie cylindrów były dobre!


Najgorsza tylko w tym silniku rzecz: odpowietrzenie układu paliwowego, masakra.

[Piter!!!]

Moim zdaniem silnik po tak grubym remoncie nigdy juz tak nie bedzie chodził jak oryginał. Wolałbym kupić słupek + głowice i silnik przełożyć. Ile miałeś przebiegu?

[MichalST]

Bezpodstawne gadanie. Podeprzyj te słowa odpowiednimi argumentami.


U mnie przebieg był na bank kręcony, ale nie było żadnych progów na tulejach cylindrowych, jeszcze w dodatku były skośne ślady po honowaniu. Tłoki nominał, więc nikt nie robił remontu poprzednio. Silnik chodzi ok. Nawet lepiej bo żadnych poceń teraz nie ma.

[robero]

Przebieg był ok 300k. Piter nie wydaje mi się żeby głowica w której praktycznie zostaje tylko oryginalna obudowa i wałki bo są ok była w jakichkolwiek parametrach gorsza niż jakaś używa z nieznanym przebiegiem albo kolo 100k

Gładzie o dziwo nie porysowane
Kompletny remont głowicy spawanie, prowadnice zawory, popychacze (robi firma zewnętrzna), plus wszystkie panewki, pierścienie, rozrząd wychodzi jakieś 2200-2300.
Do tego muszę kupić co najmniej jeden tłok + 4 korbowody - jakieś 600 zł (chce kupić te po 2010 twardsze). Ale pojawia się kwestia tego że blok mam jednak przelatane te 300k.
Nie liczę robocizny bo mam za free.

Zastanawiam się czy nie kupić słupka z 2011, 2012. zmienić tylko rozrząd i uszczelkę pod głowicą i przełożyć swoje graty.
Słupek ok 2200-2500 + rozrząd i uszczelka. Trzeba przyjąć że taki słupek będzie miał koło 100k zrobione. Problem jest ze zalezieniem pewnego dostawcy słupka. Żeby się nie okazało po 30k że muszę robić głowicę albo dół.

Jakieś opinie lub pewny dostawca silnika, lub co najmniej bloku z zawartością?

[MichalST]

W 2010 były korby pod nowe panewki, więc pod nasze może nie pasować.
Ale co ciekawe 2,0 ma w serii grubsze korby niż 2,2HDI 175hp. Temu mój drugi blok narazie się kurzy w garażu

[whisky]

Jeżeli tak jak mówisz, masz robociznę z free, wiesz kto robi, to dlaczego nie pójść w remont. Rozbiorą, zobaczą, a jeśli się zdecydujesz to będziesz miał w końcu coś pewnego.

[robero]

Korby po 2010 pasują pod wał korbowy do 2010, temat sprawdzony. Jakby ktoś potrzebował wymieniać to nie ma co kupować korb poniżej 2010 bo się gną - gorzej są utwardzane.

[bbbhulk]

ja kiedyś przerabiałem podobny problem - korbowód wyszedł bokiem wiec nie było co naprawiać. Zakup używki to loteria. Jak auto jest w dobrym stanie to się naprawia jak zajechane to idzie na części. Objechałem poł województwa z mechanikiem wybraliśmy najlepszy a i tak spalanie oleju wynosiło ok 1l/1000km... dynamika i kultura pracy też była inna. Jeśli znajdziesz gdzieś auto które będzie można odpalić albo w 100% z pewnym przebiegiem to bierz. Jak nie to remontuj. Przy wymianie często zdarza się że coś nie pasuje i znowu trzeba grzebać. Po dobrze wykonanym remoncie silnik powinien chodzić jak nowy chyba że robisz u jakiegoś majstra w garażu.

[Piter!!!]

I jak tam Kolego postępy? Jakie padły decyzje? Dzisiaj w moim coś się rozj... Albo zawór się urwał, albo hydroregulator się rozwalił. Coś wali na pierwszym cylindrze. Jutro jedzie do mechanika. Jakaś masakra..