[mkI] 1,8 TDDI wali w silniku, padła panewka

[oficek]

Historia Foki 1999 TDDi 1,8 90KM, przebieg 195000 km

Zakupiłem dwa miesiące temu, wymieniłem wszystkie filtry , oraz olej. Zamiast fabrycznego fordowsiego wlałem Mibil 1 o tych samych parametrach (5W30), przejechałem ok 4000km i zaczęło rytmicznie walić w silniku. Oczywiście walenie zwiekszało częstotliwość wraz ze zwiększaniem prędkości obrotowej silnika. Auto odpalało normalnie, nie straciło na mocy, nie kopciło, tylko walenie.
Stuki pojawily się nagle przy hamowaniu silnikiem przed skrzyżowaniem.
Zawiozłem auto do mechanika który osłuchał i po ściągnięciu miski (właściwie osłony miski) stwierdził że to panewka korbowodu, jednak nie podjął się naprawy.
Podzwoniłem trochę i otrzymałem sprzeczne informacje od różnych speców stąd mam kilka pytań do szanownych forumowiczów w nadziei otrzymania jakchś bardziej pozytywnych informacji.

1. czy wał korbowy w moim silniku podlega szlifoiwaniu?
2. czy dostępne sią i ew, gdzie nienominalne panewki?
3. czy w celu dokonania naprawy trzeba rozbierać silnik?
4. czy mogła ulec uszkodzeniu głowica?
5. co mogło być przyczyną tej awarii?
6. czy ktoś zna mechanika z okolic Opola który podejmie się takiej naprawy?
7. Jakie w/g Was mogą być koszty ? :-0

pozdrawiam