Jak to jest z tym filtrem cząstek stałych

[albanzg]

Witam, przymierzam się do zakupu Focusa 2006r. z silnikiem najprawdopodobniej 1.6 TDCI, wyczytałem tu wielokrotnie w tematach typu "1.6 vs 1.8" o tym, że w silnikach 1.6 występują te filtry cząstek stałych.

Rzecz ma się tak, że z informacji przez Was podanych są one dość kosztowne w utrzymaniu, zaś ktoś kiedyś napisał, że są one tak jakby samoobsługowe, że coś tam się w nich przepala i są jak nowe ( +/- ) Więc jak to jest faktycznei w codziennym eksploatowaniu. Dodajmy, że auto do jakiego zakupu się przymierzam ma przebieg plus/minus 100 000km ...

Z góry dzięki za odpowiedzi,
szerokości.

[ernestdoc]

teoretycznie filtry takie należy wymieniać co 120 000 km - Wymienić - tylko Duratorq-TDCi spełniający normy Etapu EURO IV, ale to teoria u jednych szybciej u innych wolniej się zużywa - to wygląda tak że kiedy zapali się kontrolka filtra to znaczy że sadza ze spalania disela zapchała filtr i trzeba go przepalić - czyli wyjechać na autoban i jechać z równą prędkością aż zgaśnie kontrolka, ale może nie zgasnąć... wtedy albo wymiana filtra albo regeneracja. A do filtra jest specjalny olej

[albanzg]

A orientujesz się może w cenach zarówno tkaiego filtra, jak i oleju.

BTW. co ten olej do filtra daje?

(Sorry, jeśli pytanie wydaje się być oczywiste, ale w kwestii diesela jestem dętka. )

[ernestdoc]

za każdym razem kiedy tankujesz komputer dodaje do baku pewną ilość tego oleju, jeśli się nie mylę , ale wtedy poprawi mnie jakiś Klubowicz , jak pytałem w ASO czyli Ale Sobie Olewają to coś koło 2800 tysia, ale regenerowany pewnie wyjdzie taniej tylko na krócej starczy

[albanzg]

Eee to szczerze mówiąc, przy takich kosztach odechciewa się modelu z tym silnikiem.

A jak ten filtr sięzapcha.. to ni kija nie pojedziemy dalej, czy może pojedziemy ale po prostu obniży się norma emisji spalin.. ?

[ernestdoc]

tego nie testowałem bo mój się jeszcze nie zapchał na zapas nie ma się co martwić

[Ranid]

Dodam kilka uwag dla tych co mają silniki 1,6TDCI z'' filtrem cząstek stałych FAP'' że koszty z naprawą mogą wynieść 2500zł,np. nie wolno wlewać żadnych środków do paliwa w celu czyszczenia wtrysków,zamarzania,polepszania,uszczelniania,tank ować mniej jak 10l paliwa,wtedy komputer dokładnie steruje dodaniem płynu EOLYS,jeżeli jeżdzisz tylko po mieście to raz na kilka tyś trzeba auto przegonić po trasie w celu wypalenia sadzy z filtra,w takim silniku należy częsciej wymieniać olej,taki silnik ma też większe spalanie paliwa,kupno auta z takim filtrem może drogo kosztować.Jak podają filtr może być już do wymiany przy 80tyś.Zapchany filtr to wiele innych usterek.Fachowcy nie polecają tych francuskich silników z filtrem.Jeżeli jest możliwość brał bym bez filtra PDF.

[Qazar]

Napisał Ranid

.Jeżeli jest możliwość brał bym bez filtra PDF.

czyli konkretnie jaki, bo pomimo że od niedawna posiadam "klekota" to również w tych sprawach jestem dętka jak kolega wcześniej zauważył

[DoktorB]

Filtr mają 1,6 109KM i 2,0 136KM i może jakieś tam ich odmiany.
Bez filtra jest 1,6 90 KM.

W silnikach z filtrem trzeba stosowac specjalny olej o obniżonej zawartści fosforanów i sirczanów. Oznacza się go wg ACEA: C1, C2 lub C3 oraz Ford: WSS M2C 934 A.
Na przykład taki:
Motul C1

[albanzg]

To ja już podziękuje za ten silnik... ehh a taki wydawał się optymalny pod względem mocy i spalania, a powiedzcie mi przy okazji tego tematu, czy jest jakas konkretna data produkcji znana powszechnie od kiedy zaczęto wciskać do tych motorów te 'gówna'? Czy to było jakoś od środka 2006 roku czy od stycznia, co i jak? I czy jak ktoś nam przekaże numer VIN pojazdu, który potencjalnie może nam się podobać to czy można z tym numerem jechać za free do ASO FORDa i czy oni po numerze są w stanie powiedzieć, czy dany model posiada ten filtr cząstek stałych?

Pozdrawiam

[MisiekT]

nie kazde 2.0 ma chyba DPF... a nawet jezeli to dolewka plynu wcale nie jest takim problemem i robiac to poza ASO nie kosztuje majatku... nie warto rezygnowac z tego silnika ze wzgledu na DPF

[albanzg]

A co do daty, od kiedy zaczęli dokładnie je stosować?

[DoktorB]

Silniki 1,6 i 2,0 TDCi powstały coś po 2000 roku w koncernie PSA jako nowoczesne diesle dla pugeota i citroena specjalnie pod kontem zbliżających się ograniczeń emisji spalin Euro IV. 90 konny 1,6 ma na tyle "lekkie" earunki pracy, że spełni te wymagania z pomocą tylko elektroniki. Mocniejsze silniki, ze względu na potrzebę wtryśnięcia większej ilości paliwa, żeby osiągnąc pożądaną moc, muszą byc wyposażone w filtr cząstek.

Ta sytuacja dotyczy prawie wszystkich nowoczesnych diesli. Filtry i inne rozbudowane układy oczyszczania spalin są powszechne i znacznie podrażają cenę samochodu z takim silnikiem oraz jego obsługę. Nie oznacza, że jest to kiepski silnik. Po prostu czasy się zmieniają. Era silników, w których można sobie coś pogrzebac, ustawic wtrysk, czy podregulowac pompę śrubokrętem już dawno minęła.

[ernestdoc]

od 2005 roku od połowy roku, a z tym odczytaniem VIN w ASO to nie do końca tak fajnie bo kiedy ich prosiłem o rozszyfrowanie mojego vinu to nie byli pewni do końca czy mam DPFa- młoty :P

[albanzg]

A jeszcze jedno pytanie z tym związane, czy jeśli auto jest regularnie serwisowane w ASO to czy w książce serwisowej jest zaznaczone czy odbyła się już wymiana tego filtra cząstek stałych? Bo jeśli tak to mamy znowu plus minus 100kkm w zasadzie bez większych kosztów...

[emde]

zależy od ASO, czasami wbijają wymiany do ksiązki, ale rzadko

[albanzg]

no to kicha, bo skoro taka radosna część kosztuje koło 2000 PLN, to jego wymiana mogłaby już być odżałowana i dopisana w książkę serwisową, w tym wypadku niegłupim wyjściem byłoby poszukanie pojazdu używanego, które już ową wymianę ma za sobą i jest ona udokumentowana...

[grabber]

Ja tylko powiem ze potwierdzam ze w FF II 1.6 TDCi 90KM z 2006 roku nie ma filtra... (i rowniez potwierdzam cytatem z ASO ze "filtr ten jest jedynie i wylacznie dla spraw ekologicznych... dla samej pracy silnika nie ma zupelnego znaczenia)

[albanzg]

no to szkoda, że jak nie zależy mi na ekologii, to, że tak po prostu nei moge go wypieprzyć.... szkoda, że taki fajny silnik jest obarczony takim natrętnym drobiazgiem...

Bo jeszcze jakby można było go usunąć to by była gitara, ale jeśli on odpowiada za spalanie, to pewnie jak sie go całkowicie usunie to kopci jak z komina, co nie?

[grabber]

Nie koniecznie kopci jak z komina... Przede wszystkim zmienil by sie zapach spalin na bardziej smierdzacy (trujacy)... ale wywalic go nie mozna (raczej nie)... Za duzo ma on do gadania by mozna bylo by go wywalic...

[Artur83]

Napisał MisiekT

nie kazde 2.0 ma chyba DPF... a nawet jezeli to dolewka plynu wcale nie jest takim problemem i robiac to poza ASO nie kosztuje majatku... nie warto rezygnowac z tego silnika ze wzgledu na DPF

No nie każde, mój np. nie ma, z czego bardzo się cieszę

[Mejfok]

1,6 TDCI 109 km z 2005 też nie mają filtra cząstek stałych.

[ernestdoc]

to tak w kwestii formalnej kolega wpisał

[googie]

Czy znacie kogoś, jakiś serwis lub mechaniora który podjął by się wyjebania DPFa z elektroniki mojego samochodu? Sytuacja jest taka, że samochód raportuje błędy DPFa (ostatnio dolewałem płynu w ASO, bo zapaliła się "usterka układu silnika"; błędy znikły), po czym przy kolejnej wizycie w ASO (innym) zauważyli, że ten filtr jest przecięty i w ogóle w zasadzie jakby go nie było (nie wiedziałem o tym, auto mam od pół roku - sprowadziłem je z Niemiec), a płyn bierze i wielce prawdopodobne, że dlatego kopci i spaliny śmierdzą jakby spalał olej - wygląda na to że elektronika fiksuje. Dlatego najrozsądniejszym wyjściem wydawałoby się wypieprzenie DPFa z systemu... jest to w ogóle możliwe?

[MisiekT]

na allegro sie reklamuja - http://www.allegro.pl/item700752474_...my_lowicz.html

[googie]

Dzięki. Dzwoniłem do nich i jak się facet dowiedział, że dzwonię z Krakowa to polecił mi firmę V-Tech, której oni są dealerem. Dowiadywałem się o koszty - niecałe 1500zł.
Jak myślicie... warto?

[MisiekT]

jezeli nie jestes ekologiem i nie potrzebujesz DPF to warto...

[googie]

Napisał MisiekT

jezeli nie jestes ekologiem i nie potrzebujesz DPF to warto...

To na pewno .

Trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem. Bardziej chodzi mi o to, czy ta cena jest tego warta. Aktualnie sytuacja jest taka, że komputer nie raportuje żadnych błędów po wymianie EGRa w ASO i zresetowaniu, natomiast prawdopodobnie płyn DPFowy bierze i spala, dlatego śmierdzi. Płynu dolewałem jakiś miesiąc, dwa temu, więc powinno mi starczyć go na jakieś 80 tysięcy kilometrów.
Kwestia na ile takie spalanie jest zdrowe dla silnika i czy jest sens bulić 1.5 kafla na pogrzebanie przy sterowniku, bo osobiście wydaje mi się, że to stanowczo za dużo jak za taką usługę, choć sam na obecną chwilę nie wiem na czym dokładnie to polega i nie umiałbym tego zrobić samodzielnie. Po prostu mam wrażenie, że sprowadza się to do przestawienia góra kilku bitów w sterowniku (choć jasne, że trzeba wiedzieć których).
I tak, wiem, że wymiana całego filtra to >4000zł i jednorazowa wymiana płynu to jakieś 500zł, więc przy tym koszty wywalenia DPFa wydają się być nie-tak-wielkie, ale nadal...