Sprzęgło problem i nie tylko

[baslow]

Witajcie
Mam foczke rocznik 2004 pierwsza rejestracja 04.2005 silnik 1.8 TDCi 115KM przejechane jakies 22k i mam problem.
W zasadzie od poczatku mam cos takiego ze jak silnik mi sie zagrzeje po dluzszej jezdzie (czesciej w miescie) w korkach czy dluzszej trasie w cieplejsze dni przy wlaczonej klimatyzacji sprzeglo staje sie jakies takie twarde ze ciezko sie wciska duzo ciezej niz np. rano jak wsiadam do auta po postoju w nocy. Co to moze byc? Serwis tego nie widzi ;( i twierdza ze to sie nie dzieje ;/.
Kolejna sprawa przy cieplym silniku skrecenie kierownicy powoduje jakies piszczenie czasem tak donosne ze slychac przez grajace radio. Co to moze byc? Serwis tego tez nie widzi i tez twierdzi ze to sie nie dzieje ;/.
Problem jest taki ze podstawowa gwarancja skonczy mi sie ze pol roku... zostanie mi coprawda protect ale czy to obejmie takie usterki?? Czy to wogole sa usterki?? Moze to normalne??
Moze spotkaliscie sie z podobnymi usterkami.
Dzieki za jakaklowiek pomoc.

[Lukaszeczek]

Heh, ze sprzęgłem trudno mi powiedzieć, bo to po pierwsze może się twoja noga męczyć, a ty odbierasz jako ciężej pracujące. Dalej - wysprzęglik może się kończyć, choć przy tym przebiegu nie powinien. Może siłownik pedału nie teges jest, a może TTTM. Trudno powiedzieć na odległość.
A co do wspomagania - w skrajnym położeniu może ci się ślizgać po prostu pasek. Jeśli to nie pasek, to są to obajwy podobno kończącej się pompy, choć w astrze ojca kończy się ta pompa od x czasu i nada jest ok. Sprawdź naciąg paska. Spradź poziom płynu, bo może masz mało i jego kolor.
I przy okazji - teoria mówi, żeby zbyt długo nie trzymać skręconej kierownicy w maksymalnym położeniu - najprostsza droga do zabici a pompy. Słychać zresztą dobrze, jak w maksymalnym położeniu pompka mocno pracuje. Oczywiście przez chwilę nic się nie stanie, ale np. moja żona uwielbia skądś wyjeżdżając trzymać koło na maksa skręcone, i stoi tak na skrzyżowaniu, a ja słyszę jak pompa dostaje ...

[baslow]

Ze sprzeglem to wykluczam meczenie sie nogi, bo podobnie jest na trasie nozka od sprzegla spokojnie odpoczywa auto jedzie miarowo ilestam kilometrow... pozniej potrzebna redukcja bo swiatla czy costam a tu wcisniecie sprzegla okazuje sie strasznie trudne...

Z tymi piskami z ukladu kierowniczego to nie do konca tak, np. podjerzdzam pod dom po 30km wyprawie, silnik cieply, parkuje, kola sa na wprost i teraz przekrecenie kierownicy o 30 stopni w lewo - na wprost - 30 stopni w prawo - na wprost i wtedy piszczy, cicho ale piszczy... podczas wolnej jazdy ostatnio na parking pod jakis markiet wolna jazda radyjko gra a tu przez radio dochodza piski takie ze slyszy to pasazer siedzacy obok mnie to chyba nie jest jednak normalne

Pytanie zasadnicze co moge zrobic zeby serwis sie tym na powaznie zajal... w desparacji chce wykupic abonament DAS oni podobno tez moga sie zajac walkami z serwisem... moze macie inne pomysly? doswiadczenia? porady?

Dziekuje.