[MK1] Martwe zegary / wskaźniki

zbirkos · 14-02-10, 18:05

Hej,

Mam taki problem, dzisiaj po przekręceniu kluczyka w stacyjce umarły zegary. Po przekręceniu kluczyka pali się lampka ostrzegawcza silnika, lampka poziomu oleju i lampka pasów/poduszki. Po uruchomieniu silnika żadna lampka się nie świeci co mnie cieszy

Działa podświetlenie tablicy wskaźników oraz lampki np.: kierunkowskazów. Jedyne co mnie dziwi to, że po włożeniu kluczyka nie zapala się lampka akumulatora.

Włączając silnik na tablicy wszystkie wskaźniki: prędkość, obroty, temp., paliwo są martwe. Martwy jest też wskaźnik kilometrów.

Wyjąłem i przeczyściłem bezpieczniki 36 i 61. Bezpieczniki były dobre, wróciły na miejsce ale problem jest nadal.

Nigdy nie miałem problemu z aku, nie zauważyłem nigdy by wskaźniki wychylały się na maksa po odpaleniu silnika.

Ktoś ma jakiś pomysł co może być powodem usterki?

Kubuch · 14-02-10, 18:22

Zdechły zegary? Wyszukiwarka się kłania...

zbirkos · 14-02-10, 18:27

Szukałem ale znalazłem info tylko o możliwości padniętego aku.

radeksim · 14-02-10, 23:26

zrób test zegarów. Wciśnij przycisk do kasowania przebiegu okresowego i przekręć kluczyk do zapłonu. po 10s uruchomisz test. Więcej info na forum gdzieś jest.

zbirkos · 15-02-10, 01:00

Opiszę sytuację bo może ktoś inny będzie tego szukał.

Z objawów jeszcze, które były (bo już problem się rozwiązał):
- po przekręceniu kluczyka nie świciła się kontrolka aku ani też hamulca ręcznego (mimo iż ten był zaciągniety).

Pojechałem do ojca po miernik by sprawdzić aku, żonka wyszła z auta po miernik, samochód stał z zapalonym silnikiem gdzieś przez 5 minut i ni stąd ni z owąd wskaźniki zmartwychwstały

Na momencik mignęła "wielofunkcyjna lampka ostrzegawcza" (ta zółta po lewej stronie od poziomu temp.) oraz lampka aku. Ożył też wyświetlacz kilometrów.

Sprawdziłem miernikiem poziom naładowania aku i pokazało 12.75 V przy wyłączonym silniku. Przy włączonym i normalnych obrotach na biegu jałowym pokazywało 14.85 V.

Myślicie, że to wina aku? 12.75 V to chyba nie tak źle?

Narazie nie zamierzam z tym nic więcej robić i będę obserwował sytuację. To fakt, że ostatnio samochodzik mało jeździ i głównie małe przebiegi do 5 km, żonka lubi wciskać przycisk "max" przy klimie, więc myślę że to może być też przyczyną.

14-02-10, 18:05	#1
zbirkos Turysta Zarejestrowany: Oct 2007 Skąd: Gliwice Ford Focus I FL HB 5D 1.6 Zetec 100KM manual 2003 SG Gliwice Postów: 24	Martwe zegary / wskaźniki Hej, Mam taki problem, dzisiaj po przekręceniu kluczyka w stacyjce umarły zegary. Po przekręceniu kluczyka pali się lampka ostrzegawcza silnika, lampka poziomu oleju i lampka pasów/poduszki. Po uruchomieniu silnika żadna lampka się nie świeci co mnie cieszy Działa podświetlenie tablicy wskaźników oraz lampki np.: kierunkowskazów. Jedyne co mnie dziwi to, że po włożeniu kluczyka nie zapala się lampka akumulatora. Włączając silnik na tablicy wszystkie wskaźniki: prędkość, obroty, temp., paliwo są martwe. Martwy jest też wskaźnik kilometrów. Wyjąłem i przeczyściłem bezpieczniki 36 i 61. Bezpieczniki były dobre, wróciły na miejsce ale problem jest nadal. Nigdy nie miałem problemu z aku, nie zauważyłem nigdy by wskaźniki wychylały się na maksa po odpaleniu silnika. Ktoś ma jakiś pomysł co może być powodem usterki?

14-02-10, 18:27	#3
zbirkos Turysta Zarejestrowany: Oct 2007 Skąd: Gliwice Ford Focus I FL HB 5D 1.6 Zetec 100KM manual 2003 SG Gliwice Postów: 24	Szukałem ale znalazłem info tylko o możliwości padniętego aku.

14-02-10, 23:26	#4
radeksim Turysta Grupa: Warszawa Zarejestrowany: Jul 2009 Skąd: Piastów Ford Focus II HB 5D 2.0 DuraTorq 136 KM manual grudzień 2006 WPR powiat pruszkowski (Pruszków) Postów: 324	zrób test zegarów. Wciśnij przycisk do kasowania przebiegu okresowego i przekręć kluczyk do zapłonu. po 10s uruchomisz test. Więcej info na forum gdzieś jest.

15-02-10, 01:00	#5
zbirkos Turysta Zarejestrowany: Oct 2007 Skąd: Gliwice Ford Focus I FL HB 5D 1.6 Zetec 100KM manual 2003 SG Gliwice Postów: 24	Opiszę sytuację bo może ktoś inny będzie tego szukał. Z objawów jeszcze, które były (bo już problem się rozwiązał): - po przekręceniu kluczyka nie świciła się kontrolka aku ani też hamulca ręcznego (mimo iż ten był zaciągniety). Pojechałem do ojca po miernik by sprawdzić aku, żonka wyszła z auta po miernik, samochód stał z zapalonym silnikiem gdzieś przez 5 minut i ni stąd ni z owąd wskaźniki zmartwychwstały Na momencik mignęła "wielofunkcyjna lampka ostrzegawcza" (ta zółta po lewej stronie od poziomu temp.) oraz lampka aku. Ożył też wyświetlacz kilometrów. Sprawdziłem miernikiem poziom naładowania aku i pokazało 12.75 V przy wyłączonym silniku. Przy włączonym i normalnych obrotach na biegu jałowym pokazywało 14.85 V. Myślicie, że to wina aku? 12.75 V to chyba nie tak źle? Narazie nie zamierzam z tym nic więcej robić i będę obserwował sytuację. To fakt, że ostatnio samochodzik mało jeździ i głównie małe przebiegi do 5 km, żonka lubi wciskać przycisk "max" przy klimie, więc myślę że to może być też przyczyną.