FFII - usprawnienia wersji "po liftingu"

[MatD123]

Napisał m_mati

Elektryk tłumaczył mi, że pobierają prąd 7V, a nie normalne 12V.

nie żebym się czepiał ale albo elektryk źle Ci tłumaczył albo Ty coś przekręciłeś :P

jeśli prąd to Ampery [A]
jeśli napięcie to Volty [V]

i pobierać mogły tylko ampery

pozdrawiam

[Pabloos]

Napisał jajko

Ciekawe wytłumaczenie. Może takie było założenie konstruktorów, ale co w takim razie z zimnym alternatorem, który na "dzień dobry" dostaje ostro w dupę?

Przeczytaj dokładnie

Napisał tomkurk

Na niemieckim forum FF znalazłem wyjaśnienie, że chodzi o zwiększenie obciążenia zimnego silnika, co ma pomóc mu w szybszym osiągnięciu temperatury pracy.

chodzi o prace silnika pod obciążeniem , a nie katowaniem
po prostu lepiej się nagrzewa podczas jazdy a nie na biegu jałowym , a nie że masz zrobić na dzień dobry sprint na 1/4 mili

[jajko]

Napisał Pabloos

Przeczytaj dokładnie

To raczej Ty przeczytaj dokładnie. Nie wiem skąd w ogóle wysnułeś wniosek o tej jeździe, przecież tomkurk nic o tym nie pisał.
Ja nigdzie nie napisałem, że masz katować zimny silnik. Zwiększenie poboru prądu przez różne układy powoduje zwiększony opór alternatora (fizyczny, nie elektryczny) przez co silnik musi się bardziej "narobić", żeby nim obracać co przyspiesza nagrzewanie, ponieważ jest bardziej obciążony. Silnik na pewno szybciej się nagrzeje, ale zimny alternator szybciej się zużywa jeżeli musi pracować z pełną wydajnością zaraz po rozruchu. To miałem na myśli pisząc swoją odpowiedź, wydawało mi się że jest jasna.

[Pabloos]

jajko no masz racje , nie ogarnelem tematu do końca bo wskoczyłem na niego po czytaniu innego posta i tamto jeszcze zostało mi w głowie jak doczytałem od "dostawaniu po dupci "

IMO a inna sprawa , nie jestem do końca pewien czy takie dociążanie układu jest w porzo , bo jakoś nie mogę sobie wyobrazić pozytywnego wpływu na aku i proces rozruchu gdy zimno na dworze i aku już z tym czuje się źle , a takim działaniem jeszcze zabieram mu parę amperków na zbędne w tym momencie światła . i jakos na zdrowy rozum wydaje mi się że to raczej utrudnia kozuch niż go ułatwia

[jajko]

Teraz to ja już sam nie wiem o czym piszesz
Podgrzewane szyby włączają się dopiero po odpaleniu silnika, chyba że chodzi Ci o światła, to owszem one się palą po przekręceniu stacyjki i jedyne co możesz wtedy zrobić to przejść na pozycyjne. Ale jeżeli chodziło Ci o jeszcze coś innego, to ja już nie ogarniam

[Pabloos]

Napisał jajko

Teraz to ja już sam nie wiem o czym piszesz
Podgrzewane szyby włączają się dopiero po odpaleniu silnika, chyba że chodzi Ci o światła, to owszem one się palą po przekręceniu stacyjki i jedyne co możesz wtedy zrobić to przejść na pozycyjne. Ale jeżeli chodziło Ci o jeszcze coś innego, to ja już nie ogarniam

to ogarnij ze , pisałem o tej teorii

Napisał MatD123

czytałem gdzieś na forum o eksploatacji akumulatora i było napisane że przy bardzo niskich temp jest wskazane wstępne obciążenie ( np włączenie świateł przed zapłonem ) odszukam link i wkleję .......

[jajko]

Teraz wszystko jasne. :P

[gRuHa]

jest jest coś takiego, że jak jest akku padaka to najpierw trzeba mu światełka włączyć a dopiero potem kręcić i powiem szczerze, że czasami to naprawdę podziałało...

[alf900]

Wznowię temat, bo mnie interesuje, dlaczego w poz. "0" światła mijania (dzienne) świecą gorzej niż w poz II.
Czy jest to zamierzone, czy też zwykła fuszerka np. zbyt cieńkie przewody, spadek napięcia na dodatkowym przekaźniku itd.
Faktem jest, że gdzieś się gubi napięcie rzędu 2 V (szacunkowo- nie mierzyłem).

Może wersja na Skandynawię .A grzanie d..pci jest?

[alf900]

Nowe auto kupione w Polsce 2009, Gold X, bez podgrzewania foteli.
Ale co to zmienia?

[Pastoo]

alf900, jesteś pewny co do tego przygasania? Jaki silnik? W Mondeo też mam to "udogodnienie" w postaci świateł skandynawskich, ale jak już z 10 razy z ojcem próbowaliśmy zauważyć w nocy różnicę w świeceniu, tak 10 razy polegliśmy. Pokrętło świateł i w Foce i Mondku jest to samo, więc pomiędzy położeniem "0" a normalnymi światłami są jeszcze postojówki - kiedy przekręca się pokrętło, przez ułamek sekundy widać ciemniejsze światło i już odczucie jest, jakby światła mijania były super mocne.
Jak dla mnie światła skandynawskie to ściema zupełna, w położeniu "0" i świateł mijania jest zawsze ta sama jasność.

[lordpablo]

potwierdzam, że w pozycji "O" światła świeca nieco gorzej a na dodatek delikatnie wyżej, jak przelączam na normalne to widac, że wiązka światła lekko opada i jest mocniejsza

[alf900]

Ewenk, założyciel tego tematu też to potwierdza, więc jest nas już trzech.

Napisał lordpablo

potwierdzam, że w pozycji "O" światła świeca nieco gorzej a na dodatek delikatnie wyżej, jak przelączam na normalne to widac, że wiązka światła lekko opada i jest mocniejsza

Z alternatora idzie 14,4 V natomiast z akumulatora poprzez regler idzie 12V stąd róznica w świeceniu,Podobnie można zaobserwować na wolnych obrotach i po dodaniu "gazu"

[alf900]

Prostuję:
wszystkie odbiorniki są podłączone bezpośrednio do akumulatora i panuje na nich napięcie rzędu 12V -przy wyłączonym silniku!
Przy włączonym silniku napięcie to wzrasta do 13,8-14,6V. Powoduje to alternator z wbudowanym w nim regulatorze napięcia.

Nie jest to jednak powodem opisanego przez "nas trzech" zjawiska.

[alf900]

Serwis Forda potwierdził, że jest to normalne i tak właśnie ma być.