[Ogólne] Reklamacja opon.

[bs84]

Witam,
Od pewnego czasu borykam się z drganiami kierownicy przy prędkościach 80 - 130 km/h. Po sprawdzeniu wszystkich możliwych przyczyn, podejrzenie padło na opony (felgi na 100% proste). W związku z tym mam pytanie. Czy zgłaszał ktoś z Was opony do wymiany w ramach gwarancji ? Jeżeli tak to czy ma jakieś wskazówki odnośnie tej czynności ? Na razie napisałem do Pirelli, ale bez odpowiedzi. Opony to Pirelli P7 Cinturato.

[bartstep]

Drgania kierownicy to fascynujacy temat w Fordach. Jestes pewny, ze opony? Sprawdzales te kola na innej foczce? Sprawdzales swoja na innych oponach?
A reklamacja pirelli jest latwa. O ile pamietam to pirelli ma wiele oddzialow w polsce, gdzie przyjmuja opony na gwarancji. Adresy sa chyba w karcie gwarancyjnej (cos mi sie wydaje, ze a tak mam). A napewno sa na stronkach internetowych.

[Falcon]

U mnie bez problemu wymienili wadliwą oponę po tym gdy wulkanizator nie był w stanie wyważyć koła. Z tym, że ja nie przejechałem na niej ani metra.

[bs84]

Napisał bartstep

Drgania kierownicy to fascynujacy temat w Fordach. Jestes pewny, ze opony? Sprawdzales te kola na innej foczce? Sprawdzales swoja na innych oponach?
A reklamacja pirelli jest latwa. O ile pamietam to pirelli ma wiele oddzialow w polsce, gdzie przyjmuja opony na gwarancji. Adresy sa chyba w karcie gwarancyjnej (cos mi sie wydaje, ze a tak mam). A napewno sa na stronkach internetowych.

Szczerze to na chwilr obecna nie jestem niczego pewien. Sytuacja / diagnoza zabrnela tak daleko, ze w aso po jezdzie testowej ustalili ze to ...wina nawierzchni... . Tak czy siak opony na razie zostaly.

[bartstep]

Ja Ci powiem, ze tez walczylem z tym tematem (zreszta widze, ze temat rozwarstwionych klockow juz widziales). Tez mnie pakowali na koszty. Wszystkie fele poprostowalem, a potem to juz zaczeli wymyslac cuda na kiju (za to drogie cuda).
Podejrzewalem tez opony, ale (mam to szczescie) sprawdzilem moje kola na c-maxie. Bylo troche roboty, zeby przelozyc kola z jednego auta do drugiego (lewarek, pod domem... masakra). Ale dzieki temu wyeliminowalem wine opon. Za to nie powiem, zeby sprawdzic w 5 min opony na drugim aucie 2 h bawilem sie w przekladanki to w jedna to w druga strone

[bs84]

Napisał bartstep

Ja Ci powiem, ze tez walczylem z tym tematem (zreszta widze, ze temat rozwarstwionych klockow juz widziales). Tez mnie pakowali na koszty. Wszystkie fele poprostowalem, a potem to juz zaczeli wymyslac cuda na kiju (za to drogie cuda).
Podejrzewalem tez opony, ale (mam to szczescie) sprawdzilem moje kola na c-maxie. Bylo troche roboty, zeby przelozyc kola z jednego auta do drugiego (lewarek, pod domem... masakra). Ale dzieki temu wyeliminowalem wine opon. Za to nie powiem, zeby sprawdzic w 5 min opony na drugim aucie 2 h bawilem sie w przekladanki to w jedna to w druga strone

?? czyli u Ciebie też winne były te rozwarstwione klocki ?