[MK2] 1.6 TDCi - po wizycie u mechanika falują obroty

[g10]

Witam

Jakiś czas temu zakupiłem Forda w bardzo ładnym stanie, nic mu nie dolegało
Już na drugi dzień po zakupie udałem się do zakładu w Toruniu który zajmuje się Fordami. Wymiana oleju filtrów, czyszczenie wężyka od turbo ultra dzwiękami. Zapłaciłem za usługę odpowiednio, niestety

1.Po wyjechaniu od mechanika zauważyłem że przy śrubie przy turbo sączy się olej, więc pewnie nie wymienili podkładki na nową...
Śmierdzi w kabinie olejem, wiadomo turbosprężarka jest gorąca

2. wtryski zaczeły się pocić, 1 oraz 3. W miejscu gdzie doprowadzone jest paliwo metalową rurką.

Samochód na zimnym silniku zaczął falować, nie dużo ale chodzi nie równo.
na ciepłym objaw nie występuje.

Domyślam się że albo łapie lewe powietrze, bądż to wina tego że ucieka paliwo przy wtryskach.. ehh

Czytałem na forum że najczęściej to alternator bądź wtryski lejące.
Ale u mnie po włączeniu klimatyzacji nic się nie zmienia, a wtryski z dnia na dzień nie zaczełyby szwankować prawda?

Pozdrawiam
Oraz liczę na pomoc, gdyż jest to baardzo irytujące a do tego zakładu nawet nie myślę wracać.

Paweł