Ostatnio parkując się przy promenadzie (Warszawa, Osrobramska) przyłozyłem w zielony słupek z jakiemiś drutami, który był niewidoczny w żadnym z lusterek
![Embarassed](http://www.focusklubpolska.pl/images/smilies/icon_redface.gif)
Skutkiem tego wydarzenia jest wgniecenie na tylnej klapie (małe_ mniejsze niż kapsel od piwa) i porysowany zderzak od owego słupka i druta.
Przyglądając się foce po myjni stwierdziem ze to nie koniec. Sporo elementów jest delikatnie bądz bardziej szkodliwie porysowane (zdarty lakier do podkładu bądz blachy(?))
Pytanie co z tym fantem zrobić? Przecież nie będę malował całego samochodu. Co do mniejszysz rysek zamierzam użyć pasty polerskiej i czegoś jeszcze. Pytanie czego.
Do większych słyszałem o jakiś kredkach z wypełnieniem. Czy coś takiego istnieje? GDize to kupić? Najlepiej w wawie. Znacie może jakiś dobry sklep lakierniczy z artykułami do fokera?