[MK1] 1.8 16V - brak mocy, falująca moc, lekkie szarpanie podczas przyspieszania.

[flaku88]

Witam. Mam taki problem. To Samo się dzieje na Benzynie i LPG także proszę nie pisać postów typu "wypi***ol gaz" . Nie miałem większych problemów z lpg. Moja foka niby ma 115 koni a przyspiesza jak mój stary cienkol.
Ma jakieś przebłyski, raz na jakiś czas moc jest odczuwalna.
Taki mój test: gdy jadę prosto jednostajnie nie dodając ani nie ujmując gazu, gdy obroty są powiedzmy na 3 tys obr odczuwam, że przyśpieszenie faluje. Raz czuć jak ciągnie a nagle przymula. I tak naprzemian niejednostajnie Można porównać to z włączaniem i wyłączaniem się turbiny w dieslu.
I ogółem jego przyspieszenie do powiedzmy passata 1.9 tdi też 115koni to foka to istny kibel. (miałem okazje nim jechać także mam porównanie)
Tak samo jest podczas przyspieszania podczas normalnej jazdy.
Wiadomo silniki 16v trzeba wysoko kręcić żeby wydobyć moc, ale zazwyczaj czuje tylko lekkie przyspieszenie a silnik wyje a nie ciągnie.
W ostatnim czasie wymieniłem:
- swiece i kable
- wszystkie filtry
- sprzęgło
- obydwa tłumiki
- cewka
Była robiona regulacja zaworów. Nie wiem jak katalizator ale mam dwie sondy i podejrzewam, że gdyby było coś nie tak chocby z jedna to zaraz by coś marudził.
Mam go dopiero rok a ciągle coś .
Dopiero ostatnio zaczęło mi przeszkadzać brak mocy.
Foka rok 2000, rzekomo przejechane 180tys.

Już nie wiem co to może być. Może jakiś czujnik co nie ma styku albo coś i podaje falujące dane do kompa? Będe wdzięczy za sugestie.