[MK1] Początek kłopotów ?? Tryb awaryjny

[karlos349]

Od jakiegos czasu moja foka ciezko pali 'na zimnym silniku' i ogolnie to od samego poczatku tak jezdzila jakos nie bardzo...nie miala mocy...okazalo sie ze turbina sie nie zalaczala teraz jest tak zalaczona ze przy wiekszej predkosci moze sie znow odlaczyc...taki tryb awaryjny...na przyszly tydzien jestem umowiony z gosciem ktory mi zajrzy do tej turbiny i ja 'usprawni' moje pytanie brzmi czy jest to konieczne jesli dziala tak jak dziala teraz? czy sa jakies tego negatywne skutki czy moze w tym trybie spokojnie dzialc?
A co do odpalania to rozne moga byc przyczyny, od swiec po wtryski lub inne bajery...bo na zimnym to pali ladnie jak zaplon przekrece z 4 razy bo tak to sie meczy i nie chce odpalic..
Mile widziane jakies rady i wskazowki.
Pozdrawiam

[karlos349]

hmm nikt nie pomoze i nie ma o tym pjecia?????????

[marcmai]

turbina do regeneracji 3000 PLN
wtryski do regeneracji 2000 PLN
zawór + inne głupoty - 1000 PLN
6000 PLN
a może nie

---------- Post dodany o 19:01 ---------- Poprzedni post był z 18:59 ----------

do tego wtryski po regeneracji to nic pewnego nowe: z 6000 PLN z montażem
turbina po regeneracji moze byc

[MisiekT]

hehe, dobre te ceny to chyba z ASO brales...

trzeba sprawdzic turbine u specjalisty, ewentualnie zregenerowac... albo szukac problemu w elektryce

[karlos349]

Panowie przyznaje ogolnie to porazka....wczoraj w tym trybie awarayjnym turbina i po kilku godzinach siadla elektryka-nie swieca swiatla mijania przednie, swiatla stopu, nie dzialaja wycieraczki i spryskiwacze, nawiew, otwieranie szyb-chyba niczego nie pominalem...! Jeden wtrysk z robota ok 300zl u mojego ziomka, a 'usprawnienie turbiny' jesli to jets to co on mysli to tez 300zl...spr mi jeszcze swiece-to sie tyczy tego odpalania...a teraz ta elektryka? nie wiem czy nie ma czegos wspolnego z tym ze ta turbina zostala przelaczona w taki tryb? jak myslicie?? bo to dziwne ze tyle rzeczy na raz siadlo i akurat po w pare godzin po tym przelaczeniu turbiny a moze to przypadek...nawet jesli wymiana bezpiecznikow pomoze to trzeba sie zastanowic nad przyczyna przeciez...a moze ten kto go sprzedawal wiedzial co jest, ze cos boli te foke i nie ma sensu jej trzymania...ech...sam juz nie wiem co mam myslec? Co myslicie o tym wszystkim, jakies rady???????

[Jackiller]

Karlos... ja wogóle niem kumam co ty wypisujesz.
jak to "turbina została przełączona w jakikolwiek tryb !!"
Nie da się "przełączyć" turbiny. Ona albo działa albo nie dział i tyle. To MECHANIZM i nie ma nic wspólnego z elektryką.
Owszem może być sprawa podciśnienia i sterowania kierownicami turbiny co bardzo pośrednio ma związek z elektryka ale nie w twoim przypadku.
Zacznij od poczatku.
Uzyj szukajki i wejdź w tryb serwisowy licznika i powiedz nam czy masz jakies błędy. Powiedz czy a jeśli tak to na jaki kolor dymi ci foka... i czy BARDZO DYMI !!.
Ten ziom co za 3 stówy uzdrawia TURBO to dawaj namiary na forum w dziale serwis gwarancja - gwarantuje że od po swiętach kolejka będzie do niego kilometrowa.
Może ona stała w wodzie i teraz wychodza myki...

[karlos349]

mechanikiem nie jestem...slyszalem o takim czyms i mechanik mi mowil...po prostu jezdzilem bez turbiny...gosc 'cos' tam przelaczyl i zaczela dzialac jednak jest to tzw. tryb awaryjny z tego wzgledu ze przy predkosci powyzej 100km/h moze(nie musi) sie znow wylaczyc..nie wiem dlaczego....gosc nie jest znawca forda ale pracowal w serwisie jakiego samochodu(chyba renault) i na silnikach zna dokladnie....znajomy jezdzil po wielu mechanikach zeby sparawili aby jego scenic zaczal odpalac...dopiero ten gosciu mu to po wielu trudach naprawil(nie pamietam juz co to bylo),,,gosciu zna sie na rzeczy a teraz ma taki maly warsztat na wlasna reke i tym bardziej ze jest to ktos polecony mam do niego zaufanie....powiedzialbym ze ta praca to jego hobby na ktorym dorabia a nie jest to jego utrzymanie...zreszta sam mi powiedzial ze mnie nie zmusza jesli w poblizu lub gdzies indziej znajde taniej...napislem to bo zdaje sie ze pisales jakby z niedowierzaniem a kolejki to on i tak ma ladne ;D...ale nie w tym rzecz...a foka ogolnie dymi na zimnym jak jej sie wdusi ale delikatnie-w garnicach normalnosci....tak jak pisalem nie krytukuj mnie jesli cos tam palne ale stalo sie to po tym jak ta turbina zaczela dzialac dlatego wzbudzilo to moje podejrzenia...myslalem ze moze jakies przeciazenie albo cos...zobaczymy co to bedzie

[Amazon]

pewnie chodzi o to, że łapie notlaufa (jazda jak bez turba- całe ciśnienie puszcza bokiem), zapieczone kierowniczki w turbo, czyli czyszczenie a nie ustawianie

[Jackiller]

Karlos nie bulwersuj się. Ja też nie jestem mechanikiem a wręcz przeciwnie - jestem typowym teoretykiem, który wiedze zdobył nie ze szkoły samochodowej a z for internetowych. Marzę, żeby mieć możliwość podłubania przy aucie... ale to chyba możliwe będzie jak trafie w totka (będzie na sprzet warsztatowy i na zapasowe silniki he he).
Wracając do tematu.
Sprawdż kody błędów a najlepiej bedzie jak zainwestujesz 2 stówki i podjedziesz do serwisu (polecanego w twojej okolicy) i oni dadzą ci diagnozę. Podłączą pod kompa (WDS-a) i przynajmniej coś tam powinno wyjsc. Bo tak będziesz bładził.

[karlos349]

Rozumiem ...chyba tak zrobie ale na chwile obecna odczytalem blad - 9318...cos wam to mowi? czy jest to jedyny blad czy jakos sie przechodzi zeby spr. czy sa jeszcze jakies?

[Amazon]

słaby aku

[Jackiller]

A ten może być spowodowany slabym albo padniętym alternatorem i jak nie ma pradu z alternatora to aku na niewiele sprawdza i wszystko gasnie... może tędy droga. Weź w rekę zwykły miernik z CASTORAMY ustaw na 20 DCV odpal traktor i zobacz czy pojawia ci się na dzialającym silniku powyżej 14V. Jeśli nie to znaczy że alternator do bani i trzeba regenerowac albo nowy. Jak jest powyżej 14 , to akumulator do bani (bo się nie laduje... moze ma zwarcie) i wymienić trzeba AKU , bez względu na to czy coś jeszcze później wyjdzie
Pozdro.

[karlos349]

Dzięki wszytskim za fatyge, prblem rozwiazany az sie rece rozklada ..bo tyle latania, szukania a tu sie okazal taki bzdet: kablek od masy sie przerwal i juz jest wsio oki...dzieki wielkie za wszelkie rady, przynjamniej moje pojecie wzroslo tylko pozostal taki problem, że prawy stop nie swiecie a gdy chce zamknac szyby przednie to musze caly czas trzymac przycisk, nie wystarczy raz wdusic mocniej zeby dalej sie same zamykaly tylko caly czas trzymac, natomiast opuszczanie dziala prawidlowo...hm>?????

[Jackiller]

... no to cieszę się z Tobą i nie będę chyba złośliwy jak poproszę cie byś podjechał do tego mechanika i żeby Ci teraz załączył tą turbinę...
pozdrawiam

[XymoX]

Napisał karlos349

tyle latania, szukania a tu sie okazal taki bzdet: kablek od masy sie przerwal i juz jest wsio oki...

a możesz napisać, który kabelek i gdzie Ci się urwał ?

[karlos349]

Z mechanikiem jestem umowiony na czwartek A ten kabelek to wychodzi od prawego błotnika i jest przymocowany przy klemie od aku...i legalnie w połowie się przerwał...musiałem dokrecic nieco innego kabla bo ten był zdecydowanie za krótki i przez to naciągnięty, pewnie dlatego po moich wirażach sie zerwał

[XymoX]

Napisał karlos349

ten kabelek to wychodzi od prawego błotnika i jest przymocowany przy klemie od aku...

prawego patrząc z pozycji kierowcy czy prawy stojąc przed otwartą maską ?

[karlos349]

No ewidetnie otwierajac maske i stojac przed nia

[XymoX]

Napisał karlos349

No ewidetnie otwierajac maske i stojac przed nia

czyli lewy błotnik

a swoją drogą przez ten kabelek takie hocki klocki były jak opisywałeś ..... dziwne

[karlos349]

zgadza sie, jednak kazdy z kim rozmawiam gubi rachube dlatego pewnie zle robie ale opisuje wszystko od'stania przed autem' ....hm moze i dziwne ale prawdziwe, nic nie poradze

[Jackiller]

No ale teraz auto jeździ, pali, przyspiesza ?? ma buta od 2200obr ??
czy tylko elektryka. Sprawdzałeś ładowanie alternatora ??

[karlos349]

Auto ma kopa i wszystko w porządku, jednak dla pewnosci facet 'zajrzy' mi do tej turbiny a alternatora jeszcze nie spr

[karlos349]

propo turbiny....nie zaciaga tego zaworu co powinien byc 'zassany' podczas dodania gazu..albo zawor do wymiany albo w turbinie cos poszlo....podejrzewam tez problem z podcisnieniem bo oglnie przy pomocy srubokreta zawor pracuje ladnie ale no samoczynnie nie da rady go wciagnac.....w pn jestem umiowny z mechanikiem...mialem byc na czwartek ale nie wypalilo...zobaczymy co to bedzie....normalnie foka ma duzego minusa za to co mi ostatnimi czasy wywija..w dodatku problem z cd ale to juz nie jest problem tego watku....

[XymoX]

Napisał karlos349

propo turbiny....nie zaciaga tego zaworu co powinien byc 'zassany' podczas dodania gazu.....

coś źle Ci ktoś wytłumaczył - siłownik jest zassany cały czas na pracującym na luzie silniku a nie przy dodaniu gazu. U mnie po odpaleniu silnika od razu cięgno na turbinie jest "wciągane". Najlepiej na pracującym silniku zdejmij na chwilę węźyk z zaworka zwrotnego, który jest na wężykach przy pokrywie akumulatora i jednocześnie obserwuj cięgienko na turbinie. Po zdjęciu wężyka powinno wyjść a po założeniu ponownie powinno się schować.

[Jackiller]

weź no w zeby wężyk gumowy co idzie do turbiny i na załączonym silniku spróbuj dmuchac i wciągac i zobacz czy cięgno się rusza

[karlos349]

moze zle to opisalem...no a u mnie nie jest zassany...a z tym wezykiem to juz robilem tak, ze wyciaglem go i gdy wdusilem ten zawor a wezyk zatkalem palcem to wtedy trzymal i turbinka pracowala, natomiast po puszczeniu zawor odbijal w gore...moglym wiec wymusic prace turbiny np. poprzez zatkanie tego wezyka....tylko, ze ja myslalem, ze jest tak, ze gdy dodaje gazu to ten zawor sam sie zasysa, bo gdy jest caly czas wduszony to turbina non-stop daje cala moc a chyba nie o to chodzi? przeciez chyba jest tak, ze dopiero od pewnego momentu obrotowego sie zalacza a tu wychodzi na to, ze ma pracowac caly czas?

[karlos349]

No i dzis zawiozelm foke do znachora i dzis tez ja odebralem przec chwila turbinka zrobiona, choc wiem ze nie bylo tam za duzo roboty bo najzwyczajniej na swiecie ten zawor byl jakby zastany, jak to mowia 'zazarty' i w dodatku mam przeczyszczona wtryski bo tak cos nie palil jak mial i z tego co widac to jest gitarka zobaczymy jak rano bedzie z tym odpaleniem ale jestem dobrej mysli 180 zeta ale efekt nieporownywalny

[XymoX]

Napisał karlos349

w dodatku mam przeczyszczona wtryski

wtryski przeczyścili ???? Klemy dajmy na to można przeczyścić ale wtryski ??? Wyjmowali je czy co z nimi robilo ???

Następny jakiś "mechanik cudotwórca" - wtryski przeczyścił .........

Możesz napisać co znaczy "przeczyścił" ?

[karlos349]

mechanikiem nie jestem..mowil co zrobil i tez lepiej pali..nie slyszales o czyszczeniu wtryskow powiadasz?? Np. tutaj jest link do takiego urzadzenia ktorym wyczyscisz wtryski: http://www.hq.gniezno.pl/index.php?o...d=48&Itemid=30
Są rzeczy, o ktorych XymoX nie snil, ale to nie znaczy ze nie istnieja

[XymoX]

Napisał karlos349

Są rzeczy, o ktorych XymoX nie snil, ale to nie znaczy ze nie istnieja

słyszał i śnił o niejednym :smt041 ale zbyt wiele jest takich "cudownych" zabiegów aby im bezkresnie ufać. Powiadasz, że skasowali Cię na 180 złociszy. Jak sądzisz - ile kosztowałby taki zabieg czyszczenia jeśli mechanik wie, że alternatywą jest wymiana wtrysków po 800 za sztukę ? Sam zabieg takim urządzeniem plus jakiś preparat kosztowałby sporo więcej ..... Zobaczymy, życzę Ci oczywiście bezawaryjnej eksploatacji i abyś stronił od mechaników który mówi Ci, że "przeczyścił wtryski". Ja bym go w tym momencie pociągnął za język. Świecę zapłonową można sobie wykręcić i przeczyścić szczotą drucianą czy papierem ściernym ale wtrysk w CR tak sobie "wyjąć i przeczyścić" ..... hym - dziwne ale i ciekawe