[ukł. chłodzenia] zasłona dymna

[Mati]

Dzisiaj spokojnie jadąc na zajęcia nagle z pod maski zaczęły sie wydobywać kłęby białego dymu Odrazu sie zatrzymałem i po otworzeniu maski okazało się że cały płyn chłodniczy zamiast w zbiorniczku wyrównawczym jest na silniku Troche sie zestresowałem no ale poczekałem na spokojnie aż sie silnik ostudzi i trzeba było zacząć dochodzenie co, jak, gdzie i dlaczego. Międzyczasie skoczyłem na stacje bo buteleczke (5L) płynu... Dolałem może z 300ml i wsio było jasne - zaraz przy zamku maski (przy przednim pasie) jest taka plastikowa rurka (długość na oko 30cm) no i był na niej "małe" pęknięcie długości 15cm i właśnie tamtędy cały płyn chłodniczy wyfruwał by zapaskudzić całą komore silnika Obdzwoniłem okolicznych mechaników (Poznań) ale żaden nie mógł tego zrobić od ręki wiec zostałem skazany na Forda (salon Bemo na ul. Warszawskiej). Mechanik stwierdził że pierwszy raz widzi na oczy taką rurke Na szczeście mieli taką na stanie więc 2h czekania, 180zł w plecy i Foczka nie dymi (chociaż troche nerwów straciłem :P).

Wcześniej uciekał mi płyn ale bardzo powoli i serwis salnu Re-Wo w Lubinie nie potrafił znaleść przyczyny (naciągneli mnie na nowy termostat i goooowno to dało ) wiec jeśli Wam też zacznie uciekać to najpierw skontrolujcie ta rurke

Pozdrawiam
Mati