Wybuch i brak przeniesienia napędu na koła po wymianie sprzęgła
Witam
Po wymianie sprzegla pojechalem na jazdę testową, wszystko ok, przyśpieszał normalnie, zadnych dziwnych dz wieków ani drgań. Niestety kiedy zatrzymałem sie w jednym miejscu, następnie ruszyłem troche energiczniej, w sensie ze wszedł na troche (niewiele) wieksze obroty, aby energiczniej ruszyć, nagle cos wybuchło, zrobiło puf, ciezko mi powiedziec czy to było metaliczne, ale wydaje mi sie ze nie, przynajmniej z zewnątrz wydawało sie jak by cos rozsadziło (np pod ciśnieniem) Siłą rozpędu dojechałem na pobocze i tam juz zostałem. Silnik odpala normalnie i wszystko działa, po puszczeniu sprzęgła auto ani drgnie, słychać jedynie takie delikatne odgłosy, ciezko powiedziec czy to terkotanie, ale cos w tym stylu. Ściągnąłem skrzynie, tarcza sprzegla i docisk całe, ośki całe, wysprzeglika nie potrafie zdiagnozować, wyglada normalnie, tak samo płyn z niego nie uciekł. Rozkręciłem skrzynie, ale niestety nie widze rownież, zeby cos tam było nie tak ( nie zebym sie znał, ale nie widzialem zadnych uszkodzeń, mechanizm roznicowy wydaje sie chodzić dobrze ). Czy ktoś ma jakies sugestie ? w razie czego moge zrobić zdjęcia częsci albo jakies filmiki.
Pozdrawiam
|