[MK1] Problem z alarmem getronic

[marshallus]

Cześć
Mam focusie z 2000 roku fabryczny (?) alarm getronic, najprawdopodobniej model gt 123, pilot oddzielnie, kluczyk oddzielnie.
Sterownik nieszczęśliwie jest zaraz koło wlewu płynu do spryskiwaczy, którym to oblalem alarm. Po kilkunastu minutach, podczas jazdy zaczęły mi migać światła awaryjne i chwilę później wyć alarm.. Zacząłem klikać pilotem i nic to nie dało. Musiałem przekręcić kluczyk w sterowniku. Kilka dni później go włączyłem, ale tylko wyje..
Obudowa była owszem mokra od płynu, ale środek raczej suchy. Odlaczylem baterie w sterowniku, dalej taki sam efekt. Samochód po odłączeniu alarmu kręci, ale nie odpala.
Może trzeba go jakoś zresetować, może pilot od nowa zaprogramować? Macie jakieś pomysły? Trudno cokolwiek znaleźć na temat tego alarmu, co dopiero pomoc. Znalazłem jakieś schematy, ale nic z tego nie da się wyznać.

Mógłbym to zostawić w spokoju, jeździć na wyłączonym alarmie, ale wtedy nie mogę otworzyć samochodu z pilota, a to mnie już drażni

Prawdę mówiąc, najchętniej wywalilbym cały alarm na rzecz centralki z pilotem w kluczyku. Co musze w takim wypadku zrobić?