[MK1] Zawieszenie tył - dobór

[pers]

http://moto.allegro.pl/zestaw-wahacz...945199358.html

Witam, mam pytanko, czy ten zestaw jest coś wart bo moja zawiecha już w zasadzie nie istnieje a nie chcę wydawać na zawieszenie połowę wartości samochodu w serwisie. Czy do normalnej jazdy wystarczy? Oczywiście amorki też zmieniam . Pozdrawiam

[korek007]

Witam.
Już chyba tańszego nie znalazłeś ? Zawsze uwazam, że dobra rzecz musi swoje kosztować. Wolę zapłacić trochę więcej i mieć coś lepszego (chytry traci dwa razy - przekonałem się kiedyś na pompie wody). Niedawno wymieniałem wszystkie wahacze poprzeczne z tyłu - nośne Meyle (219 zł jeden, ze śrubami), kości Lemforder (110 zł jeden, plus przesyłka), górny Lemforder (140 zł jeden, plus przesyłka). Wg mnie Lemfordery były w korzystnych cenach. Policz sumę za same 6 wahaczy, dodaj do tego cukierki, łączniki i gumy stabilizatora, a następnie porównaj z ceną tego zestawu z alledrogo.
Pozdrawiam.

[Mario.]

Tak jak wyżej kolega Ci pisze nic dobrego to nie jest. SRL to produkt robiony głównie dla Polcaru i jest tego samego pokroju co 4Max robiony dla Inter Carsu czyli BUBEL ale cena w obydwu przypadkach jest mistrzowska.

[drake]

Aż jestem ciekaw jak to działa, cena jest faktycznie aż za ciekawa. Ciekawe po jakim czasie się wysra, jeździ ktoś na takim zestawie? Piszę tak z czystej ciekawości

cholera trzykrotna odmiana słowa ciekawy w jednej linijce, źle ze mną. Ciekawie

[misiom1]

W wakacje interesowałem się tą firmą - SRL, jedna osoba na forum używała wahaczy tej firmy z konwersacji wynikło, że wahacze przód wytrzymały 75tyś km, na tył niestety nie wiadomo bo autko zostało z nimi sprzedane

Zacytuję

Najpierw wymieniłem same tulejki w orginalne wahacze ale tulejki są marnej jakości i nie polecam wymiany samych tulejek,te całe wahacze SRL mają dobre tulejki i można śmiało zakładać,ze zbieżnością też nie było kłopotu.

Aczkolwiek ja mimo wszystko dołożyłbym do meyle

[Piotr30383]

Moim zdaniem nie opłaca się wymieniać wahaczy całych oprócz kości! Jeśli całe wahacze to tylko oryginalne są solidne ale jak widać trzeba słono zapłacić za nie. Z doświadczenia proponuje kupić całe wahacze "kości" bo one mają wprasowane tuleje pod odpowiednim kątem więc samemu nie ma co wymieniać samych tulei i tu bym proponował te http://ford.sklep.pl/pl,product,3215...osty,ford.html . Natomiast te http://ford.sklep.pl/pl,product,3215...ord,kombi.html nie powinny być zużyte i zostaw je (moje po 160 tys księżyce były w super stanie). Zostają te co sprężyna w nich siedzi i jeśli nie masz kasy na te http://ford.sklep.pl/pl,product,3215...ord,kombi.html to możesz zmienić same tuleje tylko nie wiem czy tuleje do tego wahacza robi jakaś dobra firma więc jeśli masz zamiar jeszcze długo jeździć to warto pomyśleć nad oryginalnym wahaczu a jeśli nie to wymień tuleje tylko szukaj takich http://photos02.istore.pl/6373/photos/big/291697.jpg czyli żeby miały gumę zakrytą a nie takie dziadostwo jak np. to http://ford.sklep.pl/pl,product,5686...wieszenia.html . Na koniec cukierki proponuje te http://ford.sklep.pl/pl,product,3214...emfoerder.html i rada zaznacz sobie w jakim położeniu były oryginały żeby nowe tak samo wprasować.

[kempus]

Piotr dobrze prawi, polać mu.

Pamiętaj też o tym, że jak zrobisz to raz, a porządnie to unikniesz dodatkowych kosztów. Mówię tutaj o ponownym kupnie części, które długo nie wytrzymają + robocizna + geometria zawieszenia.