[MK2] [2.0 TDCI]Mechaniczny dźwięk tarcia na zimnym silniku

[kobrys]

Cześć Panowie,

od miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem FF MK2 2.0 TDCI 136bhp z grudnia 2009r fabrycznie bez DPF .
Samochód ma nalatane 80tys km i pełną historię w ASO (brak awarii, brak napraw - widziałem na własne oczy w ASO, to samo potwierdził przegląd przed zakupowy).

Wiele razy już jeździłem 'klekotami', ale nigdy wcześniej nie posiadałem na własność TDCI.

Do rzeczy:
Zdarzyło mi się kilkukrotnie na zimnym silniku po 10-15sek od uruchomienia, że przy pierwszym delikatnym naciśnięciu pedału gazu coś zazgrzytało przez 0.5 sek i potem już wszystko dobrze.
W wilgotny dzień odczuwałem tylko delikatne drgania z przodu, dziś natomiast podczas suchego dnia usłyszałem przez te 0.5sek dźwięk metal-o-metal + opisywaną wcześniej wibracje tak jakby wrzucać wsteczny tocząc się do przodu.

Po takim zdarzeniu wszystko jest już dobrze. Silnik pracuje dobrze, turbina pracuje tak jak w serii pracować powinna i nie ma mowy o jakichkolwiek brakach mocy czy momentu. Oleju też jest tyle ile powinno być.

3 tyg temu (2000km temu) samochód przeszedł przegląd w ASO i kierownik zmiany sam się pytał skąd mam dojście do tak dobrej sztuki...

Trudno jest jechać do mechanika po diagnozę skoro nie zdarza się to przy każdym zimnym rozruchu silnika. Dodatkowo problemem może być, że trwa to tylko te 0.5 sek, a potem wszystko ok.

Czy jest możliwe, że podczas stygnięcia łopatki turbiny/łożysko coś się zapieka?
Ew ktoś ma jakiś inny trop?