Forum Focus Klub Polska  
Foczka miesiąca Foczka miesiąca
Wróć   Forum Focus Klub Polska > Techniczne > FAQ > MK1

Komunikaty

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Previous Post   Next Post Next
stare 25-08-10, 00:37   #1
atakiezdjecia
Turysta
 
Avatar atakiezdjecia
 
Zarejestrowany: Nov 2008
Skąd: Łódź
Ford Focus I
kombi
1.8 TDDi 90KM manual
grudzień
2000
EL Łódź
Postów: 80
Garaż
Domyślnie Reanimacja wkładki zamka klapy tylnej FFI kombi

Już jakiś czas dwa elementy w tylnej klapie wyglądały podejrzanie, aż w końcu udało się za nie zabrać. Jedna z lampek oświetlenia tablicy świeciła wyraźnie słabiej, a wkładka kluczyka była cały czas odsłonięta – okazało się, że jest to powiązane. Kluczyka prawie nie można było wepchnąć w zamek, nie wspominając o obracaniu. Strach mnie obleciał jak się męczyłem przy wyciąganiu go – coś nie chciało mi oddać kluczyka. Przy stale odchylonej klapce osłaniającej woda i inne syfy swobodnie wchodziły do zamka. A co się okazało później, wkładka zamka ma otworek do odprowadzania wody… do zabudowanego wnętrza klapy. I tam sobie woda hulała.
Słabiej świecąca lampka (prawa, bliżej zamka) po wyciągnięciu okazała się być pod wpływem… wilgoci. Sukces – już wiem czemu słabiej świeci.



Żeby wyjąć wkładkę kluczyka trzeba zdjąć kilka elementów w klapie:
  • osłona wewnętrzna – mocowana na kilka metalowych zatrzasków i dwa plastikowe wkręty
  • listwa zewnętrzna ze znaczkiem Ford – mocowana trzema nakrętkami „10” od wewnątrz - dostęp taki sobie (klucz oczkowy wygięty lub nasadowy pionowy); wyjmowanie przy zamkniętej klapie nie do siebie, ale lekko w dół z wyczuciem – są jeszcze plastikowe kołeczki prowadzące.
  • linka idąca z wkładki do zamka elektrycznego (na środku krawędzi klapy – tam jest główny zamek, wyżej jest tylko wkładka na kluczyk) – łatwe wypięcie, może sobie zwisać
  • złącze elektryczne między wkładką a zamkiem – kostka do wypięcia.
    Odpięcie wkładki (mechaniczne linką i elektryczne) nic nie zmienia dla centralnego – klapa się rygluje normalnie, a otwiera wtedy tylko przyciskiem z konsoli.

A tak wyglądała jedna z nakrętek mocujących czarną listwę zewnętrzną - ta najbliżej wkładki; co ciekawe powyżej nietknięta nakrętka mocująca samą wkładkę do klapy.




Czarna listwa – 3 nakrętki, ale może ciężko odchodzić, bo otwory oświetlenia tablicy są oblepione niewysychającym lepiszczem uszczelniającym:




Jeszcze dwie nakrętki i mamy wkładkę na wierzchu. Wkładka jest dodatkowo obklejona gąbką uszczelniającą.



No i już widać w jakim stanie jest wkładka kluczyka: składa się on z krążków wyciętych do wzoru kluczyka, które powinny się swobodnie obracać wewnątrz, ale po zmianie koloru na żywy rudy przestały.




Z braku czasu na naprawę jeździłem bez zamka cały tydzień, przymocowałem tylko tablicę z numerami, wszystkie otwory zakleiłem szeroką izolacją (żeby nowa woda nie wchodziła).

Rozkładanie wkładki polecam na szmacie, papierze ale w jednolitym kolorze – jest dużo małych elementów, więc na gazecie mogą zniknąć z oczu.

Wkładka z przodu ma wbitą okrągłą blaszkę zamykającą (po prawej) – do wyciągnięcia za pomocą małego płaskiego wkrętaka. Przy wyciąganiu może się lekko wygiąć, łatwo się potem wyprostuje. Wyciągać z wyczuciem, przyciskając np. kciukiem, tak żeby gdzieś nie wystrzeliła. Zaraz pod nią znajduje się blaszka osłaniająca na sprężynce – zasłania ona otwór wkładki i zamyka się automatycznie. U mnie ta część wkładki była upaprana jakimś smarem i nic nie wyskoczyło bo się kleiło do siebie. Sprężynka jest naprawdę mikroskopijna, przydatna będzie pęseta z cienkimi końcami.




Wkładkę z przodu rozbierałem do wyczyszczenia sprężynki, bo blaszka się już nie zamykała. Wyjęcie całego mechanizmu będzie możliwe od drugiej strony.

Najpierw mała zawleczka trzymająca części plastikowe – czarna od linki i biała od małego przycisku z kabelkami. Można zdjąć od razu przycisk z kabelkami – mocowany metalowym zaciskiem.





Pod plastikowymi elementami na trzpieniu widać wciskaną zatyczkę w kształcie gwiazdki – wyciągnąłem ją podważając/odginając do środka każde ramię po kolei „precyzyjnym” płaskim wkrętakiem, muszą one wyskoczyć wszystkie z prowadnicy. Można je lekko zgiąć, z wyczuciem, potem spokojnie można je odgiąć przed złożeniem.




Po wyjęciu zatyczki-gwiazdki widać sprężynę na trzpieniu – odpowiada ona za powrót kluczyka do pionu przy otwieraniu klapy z kluczyka.



Przy wyjmowaniu trzpienia wypadnie mały metalowy wałeczek (na zdjęciu na dole) - nie zgubić go!




Jak widać wszystko ładnie zarośnięte rdzą – w trzpieniu poukładane są kolejno blaszki okrągłe z odpowiednimi nacięciami. Normalnie leżą one tam swobodnie i mogą łatwo wypaść, ja musiałem ja prawie na siłę odrywać od siebie.



Porada: wziąć kartkę papieru lub małe osobne pudełka i ponumerować – blaszki z wycięciami są ułożone w określonej kolejności wraz z cienkimi przekładkami między nimi! Jest ich łącznie 11. Do trzpienia pasują w określony sposób i tu nie będzie problemu ale ważna jest kolejność, inaczej nie będą pasować do kluczyka. Wiadomo, że będą czyszczone osobno (ja moczyłem w coli + drapanie płaskim wkrętakiem + papier ścierny). Ogólnie zabawa na długie zimowe wieczory i raczej dla cierpliwych, a na poważnie w godzinę jest to do ogarnięcia.

Blaszki przed czyszczeniem…




... i już po.




Na sprężynie na trzpieniu zastałem jakieś resztki smaru. Tutaj wystarczy raczej tylko usunąć nadmiar lub twarde/skruszałe resztki smaru.




No to składamy

Wszystko zostało przy składaniu „nasmarowane” – użyłem drobnoziarnistego grafitu do zamków, chociaż pewnie smar też się sprawdzi. W różnych opisach w necie odradzają użycie towotu nie wspominając o wd40

Blaszki w określonej kolejności wkładamy do środka trzpienia (zwróćcie uwagę na wyżłobienia, nie da się blaszek włożyć „do góry nogami”) – trzymać otworem do góry; potem ustawić pod kątem rowkiem do góry i wsadzić tam ten mały wałeczek:


Potem trzpień z blaszkami i wałeczkiem będzie wchodził do obudowy – tam też jest odpowiednie wycięcie na wałeczek – widać na zdjęciu powyżej. Najlepiej nasadzać obudowę na trzpień.

Następnie zatyczka-gwiazdka, do wciśnięcia na siłę cienkimi kombinerkami, pęsetą - raczej z dwóch stron jednocześnie, samym płaskim wkrętakiem może być ciężko.
Pozostały: włącznik elektryczny z metalowym zaciskiem, plastikowe tulejki i mała metalowa zatyczka.

Z przodu trzeba jeszcze założyć sprężynkę i blaszki zamykające:




Te rowki z przodu muszą być zupełnie czyste, wsadzić sprężynkę i sprawdzić czy lekko pracuje (u mnie była lekko odgięta pod kątem, a nie powinna – musi mieć zagięcia symetryczne). Przyłożyć blaszkę osłaniającą – ma ona dwie odstające końcówki, różniące się szerokością – będą odpowiednio pasowały do wycięć. Blaszka osłaniająca powinna się lekko „otwierać” do środka zamka i wracać samoczynnie do pozycji zakrycia otworu. Pozostaje blaszka zamykająca całość – przyłożyć do odpowiednich wycięć i zacisnąć najlepiej szczypcami nastawnymi, płaskie kombinerki nie zacisną tego odpowiednio.

Składanie klapy idzie biegusiem; działający zamek – satysfakcja z rozgryzienia naprawy bez kosztów . A kiedy będę otwierał klapę z kluczyka? Pewnie jak sobie przypomnę, że trzeba raz na jakiś czas sprawdzić czy jeszcze działa…

atakiezdjecia
atakiezdjecia jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do forum

Podobne wątki
Temat Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni post / autor
[MK1] Bezpiecznik zamka klapy tylnej nadwozia krisfoka Elektryka, audio i alarmy 1 24-12-11 22:30
[FFII] kombi odbojniki klapy tylnej frulik Inne techniczne 1 21-06-09 09:59
[FF1] Amortyzatory/tłoki tylnej klapy kombi polaris Inne techniczne 2 08-01-09 22:36
Nie otwiera mi zamka tylnej klapy gervee Inne techniczne 16 07-02-08 11:46
FF98 Kombi - Czujnik zamknięcia tylnej klapy rybapila Elektryka, audio i alarmy 8 01-06-07 18:15

Kontakt -



Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:07.

Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Garage vBulletin Plugins by Drive Thru Online, Inc.

Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Navbar with Avatar by Kolbi
1999-2005 © FKP. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych, są chronione prawem i zastrzeżone przez ich właścicieli.
Komentarze, oceny a w szczególności posty na forum są własnością ich autorów.
FKP nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

stat4u