Jak zwiekszyć obroty silnika...

[gregorc]

Proszę o wyrozumiałość, bo wczesniej sprawdziłem zasoby naszego forum i po jego lekturze to co mogłem w ostatnich dniach wykluczyłem

Otóż mam problem ze zbyt niskimi obrotami na luzie Na postoju jest oki, włączenie klimy lub ogrzewania tylnej, przedniej
Niemal każde wrzucenie na luz przy np. dojeżdżaniu do skrzyżowania powoduje gaśnięcie silnika... silniczek krokowy wykluczam obroty nie falują, foka pieknie jak zawsze reaguje na wciśnięcie pedału gazu, odpowietrzenie skrzyni korbowej również gdyż wężyk jest oki Alternator, alumulator oki...
Jakis czas temu sporadycznie silnik gasł gdy hamowałem silnikiem, ale teraz to totalna porażka bo również gaśnie gdy dojezdżam do świateł na luzie....
Dzisiaj rozkręciłem dolot, sprawdziłem przepływomierz, zresetowałem kompa i nadal to samo

Obserwowałem obroty na postoju i stabilizuja sie na poziomie ok. 800 obr./m, ale jak tylko przygazuję i zwolnię pedał gazu to spadają do zera

Może coś podpowiecie, doradzicie, lub choć pocieszycie ...

Byłem na kompie, zero błędów, czyli jednak jakaś usterka mechaniczna

Może Wuj Zbych poradzi ... na początek jednak czyszczenie krokowca

No i po kłopocie, wczoraj tj. 19.06.b.r. po czyszczeniu krokowca przez Wuja, foka znowu jest killerem szos ups trochę z tym killerem przesadziłem