1.8 TDCI Spadek mocy w upały
Witam. Panowie pomóżcie bo już ręce opadają a mechanicy rozkładają ręce. W zeszłym roku auto traciło mi moc przy temp. 30-35stopni. Opiszę co się dokładnie działo. Jak prędkość dochodziła do ok. 160km/h nagle auto zaczęło przerywać i spadek mocy, musiałem wyłączyć silnik znowu dobrze szedł po chwili to samo. W końcu się wkurzyłem i go mocno przehulałem aż wyskoczyła mi kontrolka silnika , podpiąłem kompa i pokazał się błąd czujnika temperatury głowicy(silnika) gość mi skasował błąd ale oczywiście nic to nie pomogło. Wymieniłem filtr powietrza ,sprawdziłem IC jest ok , bałwanki ok , przepływomierz ok. W końcu nastała jesień i dałem sobie spokój stwierdziłem że poczekam do następnego lata i pomyślimy co dalej. Jesień,zima,wiosna auto szło jak burza żadnych problemów. Niestety dzisiaj przy temp. ok.30stopni jak jechałem pod letką górkę ok. 80km/h i dałem gazu na 4biegu , nagle auto zaczęło przerywać przy ok. 100km/h ale zaniepokoiła mnie jedna rzecz której wcześniej nie zauważyłem. Mianowicie, jak auto zaczęło przerywać to wskaźnik temp. wody bardzo szybko przesunął się na max. temp. po czym wrócił do pozycji środkowej. Zjechałem na parking i mocno gazowałem ale wskazówka stała w prawidłowym miejscu. Nie wiem co się dzieje może to przez ten czujnik temp. silnika? Byłem dzisiaj na kompie i zero błędów. Pomóżcie bo nie chcę się rozstawać z foczką .
Pozdrawiam
|