Opony z supermarketu...

[MisiekT]

nie wiem co do przebiegow, ale styl jazdy to akurat mozna wybierac... ja tez jezdze sporo (lekko ponad 30tys rocznie), ale zwykle nie pale gumy spod swiatel i jakos nie widzialem powaznego zuzycia na poprzednich oponkach (Michelin), czyli ze pewnie z 70-80tys by spokojnie zrobily (czyli jakies 3-4 sezony) i jeszcze do sprzedazy...

w oponach trzeba wiedziec jedno: jakosc i technologia produkcji ma bezposrednie przelozenie na jej przydatnosc, czyli bezpieczenstwo... opony slabsze zwykle dosc szybko parcieja, pekaja biezniki w rowkach i juz masz loterie...

nie mowie o 350zl/szt bo to akurat przegiecie w normalnej 14", ale np BFGoodrich Profiler2 mozna juz za 200 kilka zl dostac... a jezeli chodzi o stosunek ceny do doceniania, to bylbym ostrozny - zwykle to raczej producenci opon pchaja sie na nasz rynek a nie na odwrot - a jezeli byliby doceniani gdzie indziej to nie dawaliby tak niskich cen u nas...
fakt jest taki ze jest to najtanszy segment opon i takie tez musza byc jej parametry - dlatego zastanawia mnie, dlaczego chcesz takie opony, skoro piszesz ze duzo jezdzisz - moj znajomy na Podlasiu sprzedaze takie ludziom, ktorzy rocznie moze z 10tys km po okolicy robia i maja auta na tyle rozwalone, ze i tak hamulce lepszych opon by nie wykorzystaly...

a jezeli chodzi o opinie - moze po prostu nikt z Forum nie mial z nimi do czynienia