[MK2] 1.6 TDCI Palą się wszystkie kontrolki

[Kiluk]

Witajcie.
Mój pierwszy post na forum.
Jeśli był juz poruszany ten temat to proszę o pokierowanie.
Wszystko zaczęło się w wigilię. Pojechałem na stację benzynową (do sklepu) zaparkowałem, wracam za 5 minut a tu wszystkie kontrolki świecą i żadna nie gasnie. Kilkukrotnie wyciągałem i wkładałem kluczyk bez zmian ten sam efekt
Próba odpalenia to fiasko nawet nie słychać rozrusznika, radio gra, centralny zamek działa, światła świecą.
poszedłem do domu z postanowieniem, że wrócę zaraz i odłączę akumulator i przeczyszczę klemy. Wracam z pół godziny i...... pali na dotyk.
po świętach ten sam problem ale po 2 włożeniu kluczyka problem znika i auto pali.
dziś rano jadę do pracy (40 km) i 2 krotnie podczas jazdy zapalają się wszystkie kontrolki przy zegarach. Radio gra, światła świecą , pedał gazu nie reaguje (auto się toczy a nie przyspiesza) trwa to 5 sek. po czym kontrolki gasną i auto jedzie normalnie.
Szukam informacji czy to sprawa elektryki, komputera czy jeszcze jakaś inna.
Czy da się samemu coś poradzić ?, czy trzeba szukać pomocy w warsztacie ?
ile to może kosztować i co może być powodem.

Pozdrawiam i dziękuję za poświęcony czas na czytanie mojego przypadku
Kiluk

po południu to samo. tym razem około minuty miałem choinke lampek na zegarach.
doczytałem na forum, że ktoś "puknął ręką" w deskę rozdzielczą i kontrolki pogasły i tak się stało u mnie.
tzn lekko ręką pacnąłem ponad kierownicą i auto ożyło.
co to może oznaczać ?
Kiluk