[FFI] foka zdechła - nie odpala - help

[Patrol]

Witam
Ruszałem spod świateł i po wbiciu II biegu nie miałem już mocy - zero reakcji na pedał gazu, po chwili (może z 10s) zapaliła się kontrolka akumulatora, straciłem też wspomaganie, doturlałem się na pobocze... Przed próbą uruchomienia silnika kontrolki normalnie gasną, zostaje tylko aku i kontrolka oleju, ale silnik nie chce wystartować (po przekręceniu kluczyka tylko mieli i mieli, kontrolka aku przygasa, a kontrolka oleju raz gaśnie raz się zapala).
Rozrząd (rolka + pasek rozrządu + pasek wieloklinowy) był wymieniany niecały rok temu, a w kilometrach to ok 20tys km, czyli teoretycznie powinno być ok - żadnego huku też nie słyszałem. Pokrywy paska rozrządu nie ściągałem, a wieloklinowy, który widać pod nią jest cały i napięty...
Tryb serwisowy oczywiście DTC none.. mam możliwość (dopiero za kilka godzin) podłączenia foki pod kompa, ale cholera wie co to da...
Co może być jeszcze przyczyną? może pompa kaputt?
dostałem też informację, że walnięty zawór EGR może być przyczyną niemożliwości odpalania silnika - możliwe to ?
Ogólnie jestem na etapie zbierania informacji, żeby niepotrzebnie budżetu nie nadwyrężać, dlatego będę wdzięczny za wszystkie sugestie.