[FFI] Focus milczy+błąd dtc-9318 - co robić ?
Witam wszystkich.
Przejżałem forum na temat błędu "dtc-9318", a ponieważ nic do mojej usterki nie mogłem dopasować, postanowiłem w tym wątku co nieco napisać.
Gdzieś ok. miesiąca temu nagle foka (1,8 tddi, 2000 r.) przestała palić. Kontrolki się świeciły, rozrusznik kręci, a silnik nie odpala. Warsztat, komputer, diagnoza - uszkodzenie sterownika pompy wtryskowej. Następnie naprawa tego sterownika, włożenie go do samochodu i wszystko w porządku - silnik odpala i chodzi jakby nigdy nic. Tak tylko moje szczęście trwało 7-8 dni. Po tym czasie to samo - silnik kreci ale nie odpala. Po wejściu w tryb serwisowy licznika wywaliło mi jeden błąd DTC-9318 innych błędów nie pokazuje. Sprawdziłem aku - faktycznie napięcie 11,6V. Więc prostownik i prawie 2 dni ładowania. Napięcie na aku wróciło do wartości 13,9-14,5V, ale silnik dalej nie odpala. Na wyświetlaczu dalej wyskakuje dtc-9318. Odłączyłem klemę (minus) na parę minut i podłączyłem znowu. dalej jest błąd dtc-9318 i silnik milczy.
I tutaj mam pytanie do bardziej zaawansowanych elektrycznie kolegów: czy w tym bałaganie wina leży po stronie aku lub alternatora czy może coś znowu z ze sterownikiem pompy wtryskowej. Czy przy awarii sterownika w trybie serwisowym licznik powinien pokazywać jakieś błędy. Mam nowy akumulator (2-3 miesiące, 740Ah). Jak odeślę fokę do naprawy na pompę wtryskową, pewne jest że stwierdzą jej uszkodzenie, a za naprawę krzykną 3-5 tys.pln. - mimo, że usterka może leżeć po innej stronie.
Aha, 2 tygodnie przed awarią silnika miałem kolizję, gościu zaparkował mi na kufrze i haku holowniczym, ale przez 2 tygodnie foka paliła chociaż stała w garażu. Jak trzeba było wyjechać do blacharza to padła (pech to pech). Może jakieś zwarcie którego na razie nikt nie zdiagnozował lub nie wiem co.
|