Reset komputera

[Emf]

Zmagałem się z denerwującą przypadłością mojego Focusa do dnia wczorajszego.
Do dnia resetu kompa, przypadkowego nieplanowanego resetu
Dolegliwość już kilka razy opisywałem, mianowicie na zimnym silniku rosły mi obroty do 3tys. i silnik wył, działo się tylko tylko podczas wyrzucania na luz lub podczas wciśnięcia sprzęgła bo podczas jazdy na biegu nie było tak wyczuwalne (silnik ciągnął).
Denerwowało mnie to trochę bo przy dojeżdżaniu do skrzyżowania ciągnąłem do samego końca auto na biegu, szybko wciskałem sprzęgło i wyhamowywałem dość gwałtownie auto bo jak się koła zatrzymały już było OK.
Robiłem tak, ponieważ gdy obroty wzrastały dość szybko do 3tys. ludzie przechodzący na pasach patrzyli się na mnie jak na killera
Byłem na kompie, ZERO błędów, podejrzewali VSS ale po wypięciu okazało się, że to nie on.

Wczoraj chciałem wyciągnąć aku żeby na zimę trochę o niego zadbać, dolać wody, przeczyścić, zmobilizował mnie do tego fakt, że w tym samym dniu po pracy aku mi się "zwiesił' nie chciał otworzyć auta z kluczyka i dziwnie odpalił na zimnym.

Dzisiaj rano wsiadam do auta, auto sobie porobiło testy wskazówkami etc. odpalam i ...... chodzi jak pszczoła
Ni cholery nie wiem co to było, bo jakby jakiś czujnik zwariował to przecież komputer by pokazał, że coś z nim nie tak.

Najważniejsze, że ten "format" naprawił mi auto