[MK1] 1.6 Zetec - Po ulewach, ostry pisk z okolic paska i rolek

[AdoKrycha007]

Witajcie. 5 tygodni temu miałem kompletną wymianę rozrządu - przebieg 272 km ori auto od nowości salonowe u mnie (do dziś od tej wymiany przejechałem od tej pory prawie tysiąc km) wraz z pompą wody, do tego wymienione wszystkie napinacze, rolki, simeringi oraz świece, olej i płyny. Wczoraj po masakrycznej ulewie jaka mnie dorwała na drodze w Krakowie, gdzie zamiast ulicy była rzeka (ale auta nie utopiłem - nie było sytuacji żebym przejeżdżał np pod zalanym wiaduktem lub żeby wlało mi się do środka), po dojechaniu pod blok, gdy deszcz zelżał i było cokolwiek słychać usłyszałem stały pisk z silnika. otworzyłem, okazuje się że z okolicy paska/rolek słychać mocne tarcie, tak jakby na tych rolkach kręcił się np metalowy drucik.

Poza tym z autem nic sie nie dzieje, nie zauważyłem żadnego spadku mocy, dziwnego zachowania, wszystko pracuje i auto chodzi dobrze jak chodziło. Tylko ten pisk....

Pytanie czy jest możliwośc że np coś mi się zalało w tej okolicy silnika, albo woda coś wypłukała i zaczęło piszczeć spod tych rolek, paska? pisk spada prawie do zera gdy obroty są ok 2 tysiące. najbardziej słyszalne jest na luzie, czyli u mnie to jest 800 obr na ciepłym, ok 1100 na zimnym (od nowości auta tak miałem i to się nie zmieniło). oraz gdy dodaję gazu ale tylko w przedziale między 1-2 tysiące obr.

Pasek wymieniałem rok temu - ori motocraft, w abc fokus w krakowie, i od tej pory nic się nie działo. po wymianach 5 tyg temu w/w też było spoko. Czy to wina tej ulewy i że auto sobie jechało po rzece zamiast ulicy, czy zbieg okoliczności?

Prosze o pomoc/wskazówki.